Wpis z mikrobloga

Nawiązując do akcji z Pruszkowa oraz kwestią taką, że patologia rodzi patologie. Czy bylibyście za tym, aby potomkowie osób, którzy siedzieli/siedzą we więzienia za przestępstwa/pobicia/jazdę po alkoholu itp. Otrzymywali większe kary, z racji takiej, że skoro nie mają wzorca, który by powstrzymał ich od takich występków, to należałoby umieścić nad nimi widmo większej kary, jeżeli dopuścili by się podobnych przestępstw do ich rodziców?

#pytanie #pruszkow #ankieta

Czy popierasz, aby potomkowie przestępców otrzymywali większe kary, za przestępstwa?

  • Tak 44.7% (42)
  • Nie 55.3% (52)

Oddanych głosów: 94

  • 7
  • Odpowiedz
@zxc21: nie, to nic nie zmieni. Najlepiej by bylo zapewnic wzorce, opieke i edukacje.

Cos jak w ksiazce Nowy Wspanialy Swiat.
Wiekszosc ludzi nie ma pojecia jak wychowywac dzieci, wiekszosc rodzicow tylko drze #!$%@? i nie rozumie wlasnych emocji, co dopiero dziecka.
  • Odpowiedz
jedno nie ma absolutnie nic do drugiego. Idę o zakład że te patusy pochodzą z tzw. Dobrych domów


@eugeniusz_geniusz: Oczywiście, że spora część patusów ma normalnych rodziców. Nie wiem skąd bzdurne założenie, że degenerata tworzą zawsze patologiczni rodzice, jak mogą to robić #!$%@? geny i lokalne środowisko.

I tak, można mieć normalnych rodziców i #!$%@? geny, tak samo jak można mieć zdrowych rodziców, a samemu cierpieć na rzadką chorobę genetyczną, bo dziedziczenie jest o wiele bardziej skomplikowane niż większości się
  • Odpowiedz
część to nawet miała matki z wykształceniem pedagogicznym i dobrymi wynikami w swojej pracy.


@vanillla_guy: to akurat predysponuje do patologii. O ile ktos jest skuteczny w pracy to zazwyczaj sa problemy w domu.
Mowie o tym jako o statystyce, nie mam na mysli dowodu anegdotycznego.

@vanillla_guy tutaj sie zgodze. Niektorzy, sa po prostu #!$%@?. Maja #!$%@? uklad nerwowy, nie sa w stanie odraczac przyjemnosci, nie sa w stanie myslec analitycznie, krytycznie, planowac ani gospodarowac, reaguja impulsywnie... albo po prostu
  • Odpowiedz
to akurat predysponuje do patologii. O ile ktos jest skuteczny w pracy to zazwyczaj sa problemy w domu.

Mowie o tym jako o statystyce, nie mam na mysli dowodu anegdotycznego.


@programista15cm: Być może, chodzi generalnie o to, że mieli rodziców teoretycznie bardziej świadomych tego jak powinno wyglądać modelowe wychowanie niż reszta, a wyrośli na ćpunów i złodziei. Aczkolwiek tutaj zawiniło patologiczne towarzystwo ze szkoły i okolicy, z którymi te osoby
  • Odpowiedz
co najwyżej może w domu nie byli w stanie pomóc tak jak w pracy.


@vanillla_guy: no wlasnie zazwyczaj tak jest, w domu dochodza emocje wzgledem wlasnych dzieci i nagle metody nie dzialaja. - prawde mowiac pojawia sie w domu po rpostu brak konsekwencji.
Pojawia sie bezradnosc, frustracja i wyzywanie sie na dzieciach. Do tego uciekanie w prace, bo tam rodzic jest skuteczny, tam mu wychodzi. Modelowa sprawa
  • Odpowiedz