Wpis z mikrobloga

@pomidorki_koktajlowe: Uprzedzając pytanie - w promowaniu jadalnych owadów nie chodzi o argument ze zmniejszaniem cierpienia zwierząt, a przynajmniej nie przede wszystkim. Tu chodzi głównie o niższy koszt środowiskowy wytworzenia podobnej ilości kalorii, niż w przypadku hodowli zwierząt na mięso.

Ale tak, owady są uznawane za nieco "gorsze" zwierzęta, bo nie mają rozwiniętego układu nerwowego. Deal with it ( ͡° ͜ʖ ͡°)