Wpis z mikrobloga

@PaluszkiRybneTanieAleNiesmaczne:

Gruzini opowiadają jak ruskie powoli kradną ziemię. To wygląda jak w tych gifach z kotami, co filmujący wychyla się zza futryny, a kot za każdym razem coraz bliżej. Najpierw posterunek graniczny był hen, na horyzoncie. Później jakby trochę bliżej. Potem tuż przed wioską. Aż pewnego poranka wioska była już w Rosji. Na pytanie do sołdatów co oni #!$%@?ą, ci zdziwieni kręcili głowami i mówili, że przecież zawsze tu stali.