Wpis z mikrobloga

@eternalmarcos: @Limonene @The_Rainman Dziękuję wam za opinię. Właśnie tak czułem. Spojrzałem w menu i odniosłem wrażenie, że opis jest jakby amatorski i coś mi nie gra.

Pewna moja ulubiona knajpa stekowa w menu opisuje dokładnie gatunek mięsa, więc wiesz że stek za 120 ziko ważący 400 gramów jest z jakiejś konkretnej odmiany, a nie od baby z mięsnego, tylko wysezonowany w tej „lodówce” do steków.
Z resztą, wszędzie gdzie widzę kucharzy