Wpis z mikrobloga

@WafleMichaua: zgadza się, tylko nieraz zastanawiałem się skąd dokładne dane, bo przecież nie wiadomo ile sprzętu udało się zniszczyć. A już szczególnie liczenie strat w ludziach to dla mnie czarna magia, przecież nie ma szans tego dobrze zrobić np. po nocnym ostrzale artyleryjskim dalekiego zasięgu nie da się ocenić ilu kacapów poszło do piachu a ilu ocalało