Aktywne Wpisy
JavierDaY +64
Apel do wszystkich, którzy świętują w majówkę. NIE MIESZAJCIE ALKO Z ENERGETYKAMI. Przestałem pic przez problemy z sercem, od roku nie wypiłem nic. Dzisiaj jestem na majówce z ziomkami i z kolezanka akurat jestem w szpitalu, bo jej serce zaczęło wariować. Ma stan przedzawałowy, a tez była taka fifarafa do robienia drinków z energolami.
hanysiatko +33
Czy każdy #rozowypasek #rozowepaski musi być taki idiotyczny?
Moja różowa najpierw sama zaczęła kłótnie. Drze ta mordę jak opętana, kiedy proszę milion razy aby tego nie robiła i za każdym razem mam wrażenie, jak by robiła to co raz głośniej lecz kiedy ja już się uruchomię po jakiś pół godzinach bo nerwy mi puszczają i wychodzi ze mnie najgorsza opcja to potem ja do kuźwy jestem tym najgorszym, którego ona nie chce
Moja różowa najpierw sama zaczęła kłótnie. Drze ta mordę jak opętana, kiedy proszę milion razy aby tego nie robiła i za każdym razem mam wrażenie, jak by robiła to co raz głośniej lecz kiedy ja już się uruchomię po jakiś pół godzinach bo nerwy mi puszczają i wychodzi ze mnie najgorsza opcja to potem ja do kuźwy jestem tym najgorszym, którego ona nie chce
Tytuł:
Stolica Hitlera. Życie i śmierć w wojennym Berlinie
Autor:
Roger Moorhouse
Gatunek:
historia
Ocena:
8/10
ISBN:
9788324018598
Wydawnictwo:
Znak
Liczba stron:
536
O drugiej wojnie światowej napisano oczywiście sporo, jednak tematyka życia codziennego nie jest tak popularna jak chociażby kwestie militarne. Roger Moorhouse podjął się próby przedstawienia Berlina w latach 1939-1945 z takiej właśnie perspektywy społecznej. Na podstawie wielu relacji oraz rozmów z Berlińczykami, w reportażowym stylu udało się odmalować obraz miasta w rozmaitych zagadnieniach dotyczących życia w stolicy Niemiec. Niektóre kwestie są naprawdę fascynujące. Omówienie zaciemnienia miasta oraz wzrost przestępczości z tym związany, kierunki urbanistyczne w które chciano, aby zmierzał Berlin, reglamentacja żywności oraz ogólnie kwestie żywnościowe, los żydów w stolicy Niemiec, jakich stacji radiowych słuchano czy jak wyglądało życie robotnika przymusowego w mieście. Co ciekawe, Moorhouse rozpoczyna swoją opowieść 1 września 1939 roku i pokazuje reakcje Berlińczyków na wydarzenia związane z kampanią wrześniową. Jeśli miałbym wskazać jakiś minus to szkoda, że autor nie pokusił się o parę stron dotyczących zniszczeń w 1945 roku oraz odbudowy miasta po wojnie. Pewną refleksję wywołuje też fakt, że jednak całościowy obraz życia w mieście wydaje się dość subiektywny. Być może to normalna próba wybielenia się po kilkudziesięciu latach, być może zawodziła już pamięć, ale gdybym nie wiedział, że to książka o Berlinie, to pomyślałbym, że to opowieść o jakimkolwiek okupowanym przez Niemców mieście. Mieszkańcy słuchają BBC, obawiają się Gestapo, działa ruch oporu, sporo ludzi pomaga i ukrywa Żydów, esesmanom odmawia się szklanki wody, rzeczywiście brzmi to czasami tak jakby to Berlin był pod okupacją. Moorhouse czasami się powtarza w niektórych sytuacjach, ale i tak uważam tę pozycję za godną przeczytania.
#bookmeter #ksiazki #historia #historiabookmeter