Wpis z mikrobloga

@frutson: Dlatego zapytałem, głośno myślę, ale ja i tak bym się cykał wydać na kartę pokoparkową, bez gwarancji dużo pieniędzy ^^. Sam jak kiedyś szukałem używanej, to właśnie od gracza, gdzie w pozostałych aukcjach miał resztę komputera i plomby na chłodzeniu. Za połowę ceny to jeszcze bym się może zastanowił :D Po trzecie, popsuli strasznie rynek kart, to niech teraz sobie na nich grają sami ^^
@chillichill: Ostatnio w outlecie x-kom były RX 6700 XT po 1599 zł, część z demontażu z zestawów. Tyle, że MSI MECZ x2, więc do dobrze chłodzonej obudowy i można zrobić UV.
Warto brać karty po górnikach #crypto?

czy lepiej od jakiegoś randoma (gracza) używkę?


@chillichill: Lepiej zadać sobie pytanie, jak chcesz poznać, czy karta którą kupujesz jest z koparki czy od gracza?

Jeśli kupujesz od kumpla gracza, którego znasz - to masz pewność, że kupiłeś od gracza ;)

Jeśli kupujesz od sprzedawcy, który w pozostałych ogłoszeniach wystawia masę innych kart, albo wiatraki, albo płyty główne używane do koparek - to masz
@chillichill: Miałem dwie karty z koparek i nigdy problemu nie było, to nie dizel, że trzeba olej zmieniać
By nie brać od górników krzyczą przeważnie jakieś zawistne biedaki co obwiniają górników za całe zło tego świata i pierdzą o tym mitycznym zużyciu