Wpis z mikrobloga

@Polnischefuhrer: dobrze opisałeś psiarzy. Jak jeszcze wychodziłem przed blok na fajka (na szczescie rzuciłem) to widziałem te "wielogodzinne spacery po lesie" wyjście na 10min byle tylko pimpuś się załatwił, oczywiście większość nie sprzątała po psach XD
Kilka lat temu przeniosłem się na ąę osiedle deweloperskie i na grupce fb co rusz wybuchają wojny psiarzy z antypsiarzami. Zarzuty zawsze te same - zasrane trawniki, szczytem było gdy ktoś wrzucił zdjęcie psiego gówna