Wpis z mikrobloga

No, to Mario w końcu wygiął na stare śmieci. Jutro znajomi menele mu nie uwierzą, że cały ten czas siedział w dziwnej krainie, gdzie lał się alkohol za darmo, a papierosy kręciła mu ponętna Małgorzata, z którą nocami prowadził kawiarenkę. Nie uwierzą, że był mentorem dla singli i zdradzanych mężów oraz ignorowanych przez nich żon. I jeszcze bomby, awantury z wietnamskim weteranem. Wspaniała kariera duchownego, chociaż chrzcił oraz błogosławił z potrzeby swego czystego serca. Tak, nie uwierzą… #danielmagical
  • 1