Wpis z mikrobloga

@Opiochoinka: Ja raczej odwrotnie, ślę zdjęcia do chmury. Foty, po usunięciu z telefonu zostają w chmurze, a mimo to dalej je widzę w telefonie. Dzięki temu mam do nich dostęp i jednocześnie nie zajmują pamięci. Kompletnie nie rozumiem za to chmury appla - gdzie jest 1 do 1 - i jeśli usunę zdjęcie z telefonu to znika też w chmurze.
@shaku79: No i jak klilniesz w zdjecie to zobaczysz skompresowany JPEG, a jak Cie Google zbanuje to po zdjeciach.

Ja robie zdjecia DSLR w RAW, wrzuce na iPhone to mi sie automatycznie sciaga na Macu i robi backup na zew. SSD.

Po co mam miec zdjecia osobno inne na urzadzeniu i chmurze?
@Opiochoinka: No to ja mam odwrotnie. Nie ładuję rawów na telefon, tylko na dysk. Wywołane trafiają do chmury. No i nieskompresowane. Do pixela 3 włącznie google dawał nielimitowaną przestrzeń na nieskompresowane foty w chmurze.
P.S. Dlaczego google miałoby Cię banować? Co to za rawy tam wrzucasz?