Wpis z mikrobloga

Chrapałem zawsze, ale spiąć na 1 boku nie było chrapania, czasami jakiś świst itp ale zadko (żona nie narzekala), ostatnio jakoś od początku grudnia jest dramat. Jak mam przebiec z 50m sprintem na autobus to potem staram się gryźć powietrze, w nocy sapie i świszcze niezależnie od pozycji. Gdy wezmę głęboki oddech to dość często mam uczucie suchości w odcinku gardła aż do mostka i trafia się 1 lub dwa koszulki suche. To bym przeżył ale w nocy jak idę spać to często mam uczucie że jak normalnie oddycham to się duszę, towarzyszy temu uczucie jaki coś nie ciężkiego ale jednak leżało mi na klatce (cos jakbym biorę wtedy większy wdech powietrza i na chwilę jest spokój, po czym to się powtarza aż do momentu kiedy zasne (jak mi żona pozwoli bo co chwile "nie sap".
Tak się zastanawiam czy iść z tym do lekarza pierwszego kontaktu czy do pulmonologa.
Nie wiem czy to nie początek astmy i tutaj mam pytanie do astmatyków, jak to było/jest u was? Podobnie to wygląda czy nie?

#zdrowie #lekarze #astma

  • 4
  • Odpowiedz
@KosmicznyPolityk: Moim zdaniem to skurcz oskrzeli, mam tak czasami, kiedy zasypiam na plecach - wdech normalny, ale wydech spowolniony i świszczący. Wtedy wystarczy Symbicort, astmatyk here, ale czasem jak nie chce mi się wstawać z wyra i efekt nie jest silny to kładę się na lewym boku i podkurczam trochę nogi, pomaga. U Ciebie jednak nie zgadza mi się to, że cokolwiek się dzieje po zaśnięciu. Ja jak już zasnę
  • Odpowiedz
@Maziol: @moll @radziuxd od wczoraj jestem chory, zapalenie oskrzeli, wizytę laryngologa muszę odwołać bo ustawiłem na poniedziałek (nie będę chory szedł bo to bez sensu). Pani lekarz powiedziała, że to zapalenie oskrzeli ale to że często choruje (8 razy w tamtym roku i wszystko na górne drogi oddechowe) musi mieć jakiś powód i dla niej to wygląda na podłoże astmy ale może też być z podłożem alergicznym (jakieś
  • Odpowiedz