Mateusz Murański w ciągu ostatnich dwóch lat stoczył 8 pojedynków. Średnio co 68 dni wychodził do oktagonu. W tym krótkim czasie zapisał się jako jedna z legend freakfightów (niezależnie od tego czy ktoś go lubił, czy nie) i zarobił coś w przedziale 2,5-3,5 mln-a.
I po co była ta gonitwa za uwagą i pieniędzmi, skoro dzisiaj to wszystko jest nic nie warte? RIP
I po co była ta gonitwa za uwagą i pieniędzmi, skoro dzisiaj to wszystko jest nic nie warte? RIP
#famemma
@christian-huygens: no chyba za cos trzeba fragi kupic, same z nieba nie spadna, niestety, ale do tego potrzebne sa pieniadze