Wpis z mikrobloga

@Vealheim: No, #!$%@?, argument tak debilny jak "dochód podstawowy". Dlaczego nie ustalą płacy minimalnej na 1 mln euro? albo od razu 100 mln? Przecież każdy wtedy po miesiącu zamówiłbym stumetrowy jacht w stoczni w Gdańsku, kupowałby tylko wodę Perlage i jeździłby Astonami Martinami dwoma albo trzema. Przecież w moim wywodzie widać jak na dłoni, że gospodarka wystrzeliłaby w kosmos jak #!$%@? rusek w śniegu.

PS. Dlaczego on/ona nosi ozdobę choinkową na
@jonzi:

a nie wydaje Ci się, że jeśli zaistnieją odpowiednie warunki to płace same rosną, nie będąc regulowanymi odgórnie?


Zapewne tak się dzieje w niektórych przedsiębiorstwach, a zapewne też w niektórych przedsiębiorstwach pracodawca woli sobie zaoszczędzić na pracownikach, żeby zamiast zainwestować oszczędności (chociaż teraz tak się już raczej nie inwestuje, tylko bierze kredyt w banku albo finansuje się poprzez giełdę), to woli sobie kupić kolejny telewizor i resztę pieniędzy odłożyć w