[Szary_Anon]

Bierze ktoś tutaj jakieś antydepresanty i inne podobne leki? Działa to w ogóle? Jest sens iść do psychiatry, żeby coś przepisał?
#przegryw

[Mlody_jeczmien]

@Szary_Anon: Mi nie pomogło, ale uważam, że warto spróbować.

[awkaaoda]

@Szary_Anon: ja bez antydepresantów i leków przeciw psychotycznych wisialbym na drzewie już dawno.

[NdFeB]

@Szary_Anon: nie staje po nich więc lipa

[DSMV]

@Szary_Anon: sertralina + lorazepam.
Pomaga na tyle, że da się żyć, ale bez żadnych rewelacji.

[Van-der-Ledre]

@Szary_Anon: Kiedyś brałem. Bardzo różne. Jedne otępiały, po innych cały czas chciało mi się spać, jeszcze inne wywoływały dziwne stany psychiczne, od innych się uzależniałem więc też kończyłem brać. Ostatni psychiatra powiedział mi, że tutaj farmakologia nic nie da. Że by stać się "normalnym" musi naprawić się życie, czynniki które generują mój stan musiały by zostać usunięte, zmienione. Od tamtego czasu nie chodzę do szamanów i nic nie biorę.

[fors1234]

@Szary_Anon: tak, tylko nie dzialaja od razu, dopiero po dwoch, trzech tygodniach zaczynaja dzialac

[Szary_Anon]

@NdFeB: To akurat najmniejszy problem.

[PrawaRenka]

@Szary_Anon: na mnie nie działały w ogóle, ale z drugiej strony są tacy na których działają. Trzeba samemu spróbować eh

[Blaskun]

@Szary_Anon: Działa. Mi pomaga.

[Upssy]

u mnie zajęło to trochę czasu, ale jak już zaczęły działać to jest o wiele lepiej

[S.....n]

Ostatni psychiatra powiedział mi, że tutaj farmakologia nic nie da. Że by stać się "normalnym" musi naprawić się życie, czynniki które generują mój stan musiały by zostać usunięte, zmienione.

@Van-der-Ledre: dosyć niespotykane. Szacunek do gościa że powiedział prawdę prosto z mostu, a nie przepisywał kolejne cukierki i umawiał cię na kolejne spotkania żeby doić kasę