Wpis z mikrobloga

O cholera, ale grubo ciekawe co dalej się działo z tym śledztwem.

https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Jacek-Wilk-z-Konfederacji-pojechal-na-Krym-z-podjerzanym-o-szpiegostwo

Agenci sprawdzają działalność podejrzanego o szpiegostwo Janusza N., byłego działacza Ruchu Palikota i jego kontakty z polskimi politykami, których zapraszał na okupowany przez Rosję Krym. Analizują jego korespondencję mailową, sprawdzają źródła jego finansowania i przesł#!$%@?ą tych, których kontakty miał w telefonie – twierdzi nasze źródło w ABW i przekonuje, że śledztwo jest prowadzone na szeroką skalę. Agenci zatrzymali go w maju ubiegłego roku. Zatrzymany działał w polityce międzynarodowej jako przewodniczący Europejskiej Rady na Rzecz Demokracji i Praw Człowieka, założonego przez siebie stowarzyszenia. W jego domu i siedzibach instytucji z nim związanych znaleziono ok 300 tys. zł w gotówce, częściowo w walucie euro.

Według naszych informacji innym politykiem, który podróżował na wschód na zaproszenie Janusza N. był Jacek Wilk, jeden z czołowych polityków Konfederacji. Według naszych źródeł Wilk został zaproszony przez podejrzanego o szpiegostwo na dwa wydarzenia organizowane przez wysoko postawionych polityków Władimira Putina. Wiosną 2018 roku był uczestnikiem wyjazdu na forum ekonomiczne w Jałcie na okupowanym Krymie, a w czerwcu 2018 brał udział w forum w Moskwie. Zaproszenia na tę drugą konferencję w stolicy Moskwy Janusz N. kierował w imieniu przewodniczącego Dumy Państwowej Rosji, Wiaczesława Wołodina, Zwróciliśmy się z prośbą o rozmowę z Wilkiem, żeby zapytać o szczegóły wyjazdu i o to, kto opłacał podróż i pobyt w Rosji. Mimo naszych próśb o rozmowę o ich wspólnych wyjazdach poseł nie chciał odnieść się do naszych ustaleń. Z treści maili wysyłanych przez Janusza N. jako zaproszenia na organizowane wyjazdy wynika, że wszystkie koszty ponosili „organizatorzy”.

- W tej sprawie jest prowadzone postępowanie przez ABW i zostałem zobowiązany do zachowania poufności – odpisał na nasze pytania o wyjazd na Krym. - O ile wiem, postępowanie się jeszcze nie skończyło, więc nie mogę się narażać na odpowiedzialność karną – napisał Wilk, choć prawo nie zabrania mu rozmowy o jego kontaktach w działalności poselskiej, a jedynie zatrzymanie w tajemnicy treści pytań i odpowiedzi udzielonych służbom. Śledztwo w sprawie szpiegostwa prowadzi Prokuratura Krajowa. Do momentu publikacji tekstu nie udzieliła nam odpowiedzi o to, na jakim etapie jest śledztwo, choć od zatrzymania Janusza N. minęło 10 miesięcy.

#ukraina #konfederacja #polityka #neuropa #4konserwy #wojna
  • 7
@BayzedMan
Przecież to było oczywiste, każda normalna partia odcina się od ludzi którzy lubują się w rosji (mniej lub bardziej się z tym kryjąc) a ci udawali że nic się nie dzieje, pewnie ich kreml finansuje jak to już wielokrotnie się okazywało z tego typu ludźmi