Wpis z mikrobloga

@KniazZvyrdas: @onomatopeja_ Moim pracodawcą jest jedna z izb administracji skarbowej (pluć będziecie potem, że tłamszę biednych przedsiębiorców, którym zdarza się nie wykazać sprzedaży na setki tysięcy PLN, bo takimi sprawami się zajmuję), więc w ramach ciekawostki zdradzę wam, że ja też jeszcze nie mam PIT-11, bo księgowość wszystko przelicza ręcznie i jest ryzyko, że nie zmieszczą się w ustawowym terminie. Burdel, po prostu burdel. Żadne program nie ogarnia sensownie chaosu wprowadzonego