Wpis z mikrobloga

W taką zimną i deszczową noc lubię sobie posłuchać tej piosenki. W tej muzyce i słowach wręcz czuć zapach łąki rozgrzanej słońcem. Ciepły wiatr osuszający skórę zaraz po wyjściu z jeziora. Piasek przyklejający się do stóp. Miękki stary koc na którym leżysz obok ukochanej dziewczyny. Jesteś młody i Ona jest młoda. Patrzy się na ciebie z podziwem i miłością. Czujesz ciepło jej ciała i zapach włosów. Śmiejecie się i żartujecie po cichu z ludzi obok. Jest środek wakacji, a Ty nie masz żadnych obowiązków. Jesteś w swoim primetime. Przed Tobą przyszłość, której się nie obawiasz, ale oczekujesz z podekscytowaniem, bo najpiękniejsze chwile dopiero przed Tobą, a może przed Wami. Kto wie, może będzie i kolejna. Może to będzie wtedy ta prawdziwa Miłość. Masz plany, wielkie plany na swoje życie i na to żeby swoim życiem sprawić, że świat będzie odrobinę lepszy. Że wszystko jest możliwe, bo ta chwila jest piękna, a jeszcze piękniejsze dopiero przed Tobą. Przecież to dopiero start, rozgrzewka, początek gry. Tutorial zaledwie. No i? No i nie udała się ta gra. Tak jak dobry zwiastun, kiepskiego filmu. Przynajmniej ta piosenka sprawia, że znowu tam jestem, wręcz fizycznie, wszystkimi zmysłami przeżywam raz jeszcze tę chwilę. A miało być tak pięknie... #przegryw #samotnosc #milosc #muzyka #poezja #mlodosc
PonuryBatyskaf - W taką zimną i deszczową noc lubię sobie posłuchać tej piosenki. W t...
  • Odpowiedz