Kierownictwo: Dudi-Dudi dlaczego nie zostałeś w piątek i nie zrobiłeś tego i tego. Dudi: Ponieważ skończył mi się 8 godzinny dzień pracy. Kierownictwo: Powinieneś zostać i skończyć to. Dudi: Nie, ponieważ pracowałbym powyżej 8 godzin. Kierownictwo: Czasem trzeba. Dudi: pracuje tylko po 8h dziennie.
@dudi-dudi: Nie byłoby źle, gdybyś skończył pewne zadania w piątek, ale za to dostałbyś odbiór w inny dzień o ile jest to naprawdę ważne zadanie. Ale pewnie pracujesz u Janusza, który ma w dupie pracownika
@Maly_Jasio: co by to nie było to j#bie mnie to, bez skierowania do mnie podpisanej prośby na piśmie o pozostanie w pracy na dodatkowo płatnych nadgodzinach.
@dudi-dudi: jeżeli nadgodziny są płatne albo przysługuje odbiór nadgodzin można by się zastanowić. Ale skoro na umowie jest 8 h dziennie to tylko i wyłącznie wybór pracownika
@dudi-dudi: aż mi się przypomniała podobna rozmowa w niemieckim startupie xD Tylko że biedna wersja elona muska zrobił awanturę bo liczył że sam ze swojej inicjatywy zostanę na nadgodzinach dzień wcześniej xD Dobra robota :)
@dudi-dudi: u mnie w poprzednim januszexie były nadgodziny nie płatne do odebrania potem w jakiś dzien kiedy chce się szybciej wyjść, tez straszna lipa
@dudi-dudi: Pracodawca ma prawo kazac ci zostac na nadgodzinach w sytuacjach:
-zachodzi konieczność prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia, -zachodzi konieczność usunięcia awarii, -jest to spowodowane szczególnymi potrzebami pracodawcy.
@dudi-dudi: w pierwszej pracy miałem takiego mistrza co zawsze myślał że jak jest praca to nadgodziny to oczywistość. Uwielbiałem jego pikatchu face jak sie żegnałem przy wyjściu z pracy. Kolejnego dnia rozmowa czemu nie zostałem, wyjaśnienie że mam ważniejsze sprawy, ugadanie sie na informowanie mnie o nadgodzinach jeśli sie zgodzie i oczywiście po 2 tygodniach powrót do początku cyklu z pikatchu facem ( ͡°͜ʖ͡°)
@pine: ale Sąd Pracy już niekoniecznie :) z tego co pamiętam, to w orzecznictwie (mimo braku precedensu u nas), to Sądy dosyć rygorystycznie interpretują te "szczególne potrzeby" i nawet np. koniec projektu, o ile nie jest zagrożony jakąś kosmiczną karą, nie podchodzi pod ten punkt.
@dudi-dudi: ja kiedyś na studiach pracowałem na magazynie i dostałem #!$%@? przy całym dziale za jedno 4minutowe spóźnienie :P To się kierowniczka zdziwiła, jak wziąłem sobie jej uwagi do serca i od następnej zmiany pracowałem równiutkie 8h i tak jak wcześniej zawsze kończyłem co zacząłem tak potem to zostawiałem :P I nagle było "dobra no przepraszam, możemy wrócić do tego jak było wcześniej" XDDDDDD
Kierownictwo: Dudi-Dudi dlaczego nie zostałeś w piątek i nie zrobiłeś tego i tego.
Dudi: Ponieważ skończył mi się 8 godzinny dzień pracy.
Kierownictwo: Powinieneś zostać i skończyć to.
Dudi: Nie, ponieważ pracowałbym powyżej 8 godzin.
Kierownictwo: Czasem trzeba.
Dudi: pracuje tylko po 8h dziennie.
#pracbaza #podludzie
Trzeba się szanować
Tylko że biedna wersja elona muska zrobił awanturę bo liczył że sam ze swojej inicjatywy zostanę na nadgodzinach dzień wcześniej xD
Dobra robota :)
-zachodzi konieczność prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia,
-zachodzi konieczność usunięcia awarii,
-jest to spowodowane szczególnymi potrzebami pracodawcy.
I nagle było "dobra no przepraszam, możemy wrócić do tego jak było wcześniej" XDDDDDD