Wpis z mikrobloga

No niestety ale #f1 stracił swój blask, może jeszcze nie umiera ale chyba proces powoli się zaczyna. Odkąd tu jestem to w przerwie między sezonami takiej #!$%@? jak jest teraz to jeszcze nie widziałem.
Prime tagu trwał od powrutu Kubitzy do przerwy wakacyjnej 2022. Potem już tylko zjazd, kilku udzielających się użytkowników skasowało konta, tag się skłócił i zrobiła się cisza. Nawet nie ma po co tu zaglądać ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Jeszcze trochę i #f1 podzieli los #skoki - koniec zawodów i cisza do czasu rozpoczęcia kolejnych.
  • 31
  • Odpowiedz
Moje zdanie jest takie, że w czasie wyścigów ten tag po prostu zapie*dala, jest mnóstwo wpisów. Jest i merytoryka i śmieszki. Jeszcze długo po wyścigy są wpisy o czymś konkretnym, podsumowania. W poprzednim sezonie na plus na pewno niektóre memy po śląsku, memy o walce Maxa z Charlesem, memy o słabym mercedesie, grandestrategii, nawet ten z połówką hassa stylizowaną na wózek Kubicy był śmieszny. Na skokach jest zdecydowanie spokojniej, chociaż ze dwa
  • Odpowiedz
@tumialemdaclogin: @matiKKS: to co napisaliście to prawda, na tagu jest spam i dzicz jak jesteśmy w przerwie między wyścigami (i nie ma afery o coś) a co dopiero w przerwie między sezonami
Ja rozumiem, że fajnie by było jakby były tylko merytoryczne dyskusje albo śmieszki sensowne aby utrzymać tag przy życiu - tylko ale czasem to jest przegięcie
  • Odpowiedz
@niezly_softcore: wspomnianym 2017 w przerwach od wyścigów były tutaj dni że pojawiało się 2-3 posty na dzień, ale jak ktoś coś wrzucał to było to przywaznie coś ciekawego. Z drugiej strony ciężko było pogadać z kimś na dłuższą metę bo było tutaj zbyt mało osób aby poprowadzić ciekawa dyskusję.

Taki prime tagu to moim zdaniem 2020. Wtedy było tutaj najwięcej osób i dało się jednocześnie podyskutować o aktualnych wydarzeń w świecie
  • Odpowiedz