Wpis z mikrobloga

@ntdc: czołgi które są mega awaryjne, problematyczne w naprawie i serwisować możemy je tylko częściami zza oceanu, faktycznie ruskie srają już pod siebie. Może i są mega nowoczesne i wgl możemy się smiac że ruskie wyciągają złomy z muzeum ale na koniec dnia liczy się kto ma sprawną lufę i jeździ a nie kto ma więcej nowoczesnych technologii na pokładzie
@Buko_von_Krossig: Znane są przypadki trwałego unieruchomienia czołgu podczas przejazdu przez rowy wypełnione wodą – chlapiąca woda uszkadzała silnik na tyle, że usunięcie usterki siłami załogi (a nawet załogi wozu zabezpieczenia technicznego) było niemożliwe.