Aktywne Wpisy
Atreyu +691
Jutro będzie mój pierwszy dzień mamy, bez mamy
Pierwszy raz kiedy kwiaty zaniosę na cmentarz, to dziwne uczucie
To była najsilniejsza osoba jaką znałem. Nigdy nie narzekała na swój los. Nawet z rozsianym nowotworem nigdy się nie złamała i martwiła głównie o rodzinę. I dzięki niej ja też jestem silny. Nauczyła mnie żeby się nie poddawać nawet w najczarniejszej godzinie. To jest coś co też kiedyś chce przekazać swojej rodzinie
Do zobaczenia,
Pierwszy raz kiedy kwiaty zaniosę na cmentarz, to dziwne uczucie
To była najsilniejsza osoba jaką znałem. Nigdy nie narzekała na swój los. Nawet z rozsianym nowotworem nigdy się nie złamała i martwiła głównie o rodzinę. I dzięki niej ja też jestem silny. Nauczyła mnie żeby się nie poddawać nawet w najczarniejszej godzinie. To jest coś co też kiedyś chce przekazać swojej rodzinie
Do zobaczenia,
badreligion66 +542
@LJBW603: Nie o takiej wojnie mowa. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Tylko po co? W razie wojny łatwiej #!$%@?ć ci ją w całości
@darino:
W oblężonym mieście papier jest nic nie warty. A bez złota zdechniesz z głodu.
Złoto i giwera to rozwiązanie na taką sytuację.
Komentarz usunięty przez autora
@KotBojowy: odpowiem dwoma zdjęciami na pierwszym widzisz banknot o nominale 100 000 000 000 000 dolarów Zimbabwe. Kiedyś woda kosztowała tam 10 dolarów. Po kilku latach kosztowała 1 000 000 dolarów.
Na drugim zdjęciu widzisz gotówkę, która w czasie hiperinflacji utraciła swoją wartość.
Jeśli miasto w którym mieszkałeś jest oblężone, to państwo, które wyemitowało pieniądz prawdopodobnie nie ma już żadnej mocy sprawczej i lokalna waluta przestaje istnieć jako środek płatniczy (z dolarami może jeszcze ujdzie ale banknoty łątwo się niszczą).
Chleba prawdopodobnie nie będzie, chyba że z jakiejś pomocy humanitarnej ale tą przejmują lokalni watażkowie.
Płacisz tak jak twórca tej sztabki przewidział - odłamujesz kawałek i zamieniasz z kimś za konserwę, wodę, paracetamol,