[Gentleman_Adrian]

Prime powrotu 2017 rok, który najprościej określić słowami ,,merci Reno", 2018 niesmak w ustach ale w tle układane puzzle, 2019 rok gorycz nierównych bolidów i jednocześnie prime tego tagu, nowe ,,młode talenty", ale raczej spokojny sezon z dominacją Mercedesa, nadzieja iż będzie wiadomo i będziemy oglądać w Roberta w słabym ale stabilnym Haasie. Rok 2020, brak miejsca w regularnej stawce, zdanie ,,będziecie Państwo zadowoleni" - do dziś nie wiem co to miało znaczyć, wielu ekspertów twierdziło iż Roba znajdzie miejsce w Alfie za Kimiego, karta nawet była w grze ale alkus nie wybierał się na wcześniejszą emeryturę dzięki czemu mieliśmy jego ,,ostatni błysk" dawnych umiejętności podczas startu w Portugalii. Jednocześnie pożywka dla antypowrutowców w postaci prywatnego zespołu w DTM. Szczególnie tęsknie za tym okresem, gdyż chociaż szanse procentowe były niskie to były i Robert w Alfie prawdopodobniej pokazałby się z dobrej strony umilając nam czas przed odbiornikami, jestem przekonany iż z pewnością wykorzystałby lepiej potencjał auta od Kimiego czy Antonio. Sezon 2021 to mieszane odczucia - z jednej strony powrót ,,starego" Roberta w wyścigać długodystansowych, z drugiej jeszcze mniejsze szanse niż w roku poprzedzającym, tajemnicze wypowiedzi Roberta które delikatnie podtrzymywały nadzieje, dwa występy na torze które wzbudziły emocje kibiców, manewr astoński w wykonaniu Roberta Chinchero, znakomity sezon ELMS i finalnie plaskun w mordę w postaci Bottasa oraz Zuha Ghczu oraz finalnych kilku minut Le Mans. Trudno powiedzieć gdzie dziś się znajdujemy na sinosoidzie powrutowej. Trudno dziś powiedzieć czy sinusoida jeszcze pójdzie w górę...

#kubica #powrutcontent
#f1

[Gentleman_Adrian]

Eh,

[siguardo]

@Gentleman_Adrian: droga wiedzie już tylko w dół...

[Rozpuszczalnik]

@Gentleman_Adrian: nasz cudowny wykop chyba myśli że jestem jakims botem bo już zablokował możliwość wysyłania priv xD i nie dokonczylem tego co pisalem

[Gentleman_Adrian]

@Rozpuszczalnik: Co za HIV, ja i tak zacząłem dywagację której byśmy nie skończyli do rana. Trzeba będzie je innego dnia dokończyć, może w lesie przy rozpuszczalniku. :D