Wpis z mikrobloga

#kierowcy #prawojazdy #przepisydrogowe #takaprawda

Jeśli trzymasz odstępy "autostradowe" w miejskim korku, to miejsce twojego prawka jest w niszczarce.
Stoisz za takim przyklejony na tyle, żeby w razie czego tylko mieć miejsce na przesunięcie się jakiejś karetce czy straży i żeby za tobą auta również się zmieściły i np. korek nie sięgał za skrzyżowanie lub było więcej miejsca na wyjazdach z osiedli i innych uliczek, to ćwok utrzymuje odstęp ze 20-30 metrów od auta przed sobą, że przez jego szybę widzisz opony auta przed nim.
Prędkość wynosi 0km/h lub 10, bo np. stoicie w korku do świateł zmieniających się raz na ruski rok.

Co tacy ludzie mają w głowach?
  • 1
@tellet: zgaduje. Zapewne to, że jakiś debil wpakował im się w tyłek. I teraz asekuracyjnie mają duże odstępy, aby tylko ogarniać kolizję oni + gość z tyłu a nie oni + gość z tyłu i dodatkowo oni + gość z przodu.

I zgaduje, bo sam jest zwolennikiem prawie przytulania się w korku do auta z przodu (oczywiście majac na uwadze to, żebym miał możlowść ustąpienia przejazdu pojazdom uprzywilejowanym), aby kolejne się