Wpis z mikrobloga

Socjalizacja, nauka i zabawa trwają w najlepsze i widzę wyraźnie, że dziecku to bardzo służy, mocno rozwija.


@ciemnienie: jak nie drze mordy i nie przeszkadza innym tj. jest grzeczne/trzymane w ryzach, to nikt nie ma problemu

Problemem nie są dzieci, a ich zachowanie/brak kontroli ze strony rodziców, to jak w knajpach biegają między stolikami czy robią burdel

Nauka, czy cicha zabawa - nikogo nie obchodzi. Wykopki nie nienawidzą dzieci, nienawidzą głośnego/budzącego
Pobierz Atreyu - > Socjalizacja, nauka i zabawa trwają w najlepsze i widzę wyraźnie, że dziec...
źródło: comment_16734716936gEnxFeXFkJTWEI8UZlpjh.jpg
@Atreyu: oczywiście, że czasem krzyczy - tak wyraża wielkie emocje, choć oczywiście tłumaczę ze nie powinno się tak głośno krzyczeć. Oczywiście, że biega w jadalni - ma trzy lata, uciekanie mamie, chowanie się za kotarami to jedna z rozrywek, choć naturalnke pokazuje, jakie zachowanie jest właściwe.
Przy jedzeniu nakruszy wokoło, ale to już ogarnia obsluga, ja tylko z grubsza.
@Atreyu: nom, mikoblog służy do pisania różnych rzeczy a że jestem na wyjeździe z dzieckiem, to pisze sobie na ten temat. Co jest w tym nie ok? Jeden pisze o grach, drugi o jedzeniu a trzeci, że nie może zaruchac. Ja pisze o swoich przeżyciach.
Co jest w tym nie ok? Jeden pisze o grach, drugi o jedzeniu a trzeci, że nie może zaruchac. Ja pisze o swoich przeżyciach.


@ciemnienie: Czyli wszystko spoko jak piszesz z zadowoleniem o swoich przeżyciach "z maluszkiem", ale jak ktoś pisze z zadowoleniem o swoich przeżyciach bez nich to już się uaktywniasz na tagu z krytyką w ich stronę ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Atreyu: Wykopki to nikogo nie lubią, dzieci, ludzi itd.

Dzieci to nie lalki wiec będą płakać, rozrabiać, biegać i się cieszyć. To postrzeganie świata wiecznie sfrustrowanych życiem chłopców jest problemem.
@Warrior_97: na moje to sytuacje kiedy dzieci zachowują się w taki sposób, czyli nie do zniesienia, są rzadko spotykane. Osobiście nigdy się z czyms takim nie spotkałam, nawet jak sama nie miałam dzieci. Zwykle dziecięce zachowania, czyli trzylatek który nie może usiedzieć w miejscu lub głośno się śmieje, po prostu urastają w umyśle wykopka do rangi rozwydrzonwgo gowniaka. I tu jest problem a nie w dzieciach.