Wpis z mikrobloga

@morgiel: za niewiedzę mandaty kary itp. a potem #!$%@? przepisów i praw, gdyby prawo miałoby być przejrzyste i klarowne wg zasady że nieznajomość nie zwalnia z odpowiedzialności to by nie było czegoś takiego jak doradca prawny czy prawnik, z założenia tworzy się zasady które mają komplikować sprawy żeby można było kroić frajerów.

A to co mamy teraz to kuriozum że nawet prawo nie jest potrzebne do karania, np brak maseczek
@morgiel:

Mandacik
- Ale na jakiej podstawie?
Kolejny mandacik.
- Ale jaka jest podstawa prawna obu mandatów?
Jeszcze jeden mandacik.

Tydzień później, ta sama rozmowa...

Ale Panie Policjancie, jaka jest podstawa prawna mandatów numer 1-2137?
Mandacik 2138.
nie wiem czy przeczytałem cokolwiek Kafki oprócz lektury w liceum ale łap plusa że niby ze mnie taki literat


@BigBoobs: przynajmniej wiedziałeś, że jest taki pisarz :P
@morgiel: Aż sobie wyobraziłem taką Kafkową sytuację, gdzie bohater jest wciskany w nieskończoną pętlę mandatów wynikających z niewiedzy i każda kolejna próba dojścia do tego, za co ten mandat skutkowałaby kolejnym mandatem xD


@Mtsen ziom, ten tytuł to zwykły naciągacz na klikalność, chodzi o to, że nieznajomość prawa nie zwalnia Cię z odpowiedzialności ¯_(ツ)_/¯
@Eremites: I to strasznie rujnuje całe państwo.. O zaufaniu do służb już nie wspomnę. Sam przeżyłem szok jak lepiej może to wyglądać gdy byłem w Bratysławie. Zaparkowałem z różowym na jakieś uliczce w centrum za hotelem no i pytamy się na recepcji, czy tam nie ma zakazu i jak z płatnym parkowaniem. Wyjaśnili jak z parkometrem a z pytaniem o zakaz poprosili się zgłosić na posterunek straży miejskiej po sąsiedzku. Myślałem,