Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
A był taki spokój. Mieszkała starsza sąsiadka nade mną to zapomniałem, że ktoś tam w ogóle jest. Wprowadziła się młoda para z dzieckiem i psem, zrobili kilkumiesięczny remont i najprawdopodobniej panele podłogowe, #!$%@? dywany i słychać teraz każde ich pierdnięcie. Każde pazurki biegającego psa, jakąś jego chrupkę, czy zabawkę latającą po pokoju, no ogólnie wszystko. #!$%@? mnie to to trochę, ale tak myślę co mogę zrobić? Chyba im nie zaproponuję kupna dywanu, albo żeby chodzili w pantoflach po domu? Coś próbowałem się zakumplować, żeby może wtedy poruszyć temat, ale widzę, że przemykają jak duchy po klatce schodowej i ciężko im odpowiedzieć na głupie "dzień dobry", więc chyba nic z tego nie wyjdzie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#zalesie
  • 10