Wpis z mikrobloga

@blue-kejt: Szczerze to dużą część życia tak myślałam, dopóki na studiach nie zakumplowałam się z dziewczyną, która zajebiście się uczyła na dość trudnym kierunku, dużo czytała oraz żeby się czegoś uczyć i rekreacyjnie i musiałam się przeprosić z tym podejściem. Dziewczyna wali byki typu "biórko". I to nie jakoś sporadycznie, ale w każdej konwersacji. Na pewno jest wiele osób, które nieuctwo tłumaczą dysleksją, ale jednak istnieją też osoby, które ją mają.