Wpis z mikrobloga

Dzień dobry. Pytanie odnośnie do chwytów (gripów) rowerowych mtb. Szukam miękkich, acz trwałych chwytów, które nie męczą nadgarstków. Zależy mi, aby były zakończone metalowymi obejmami takimi na blokowanie ich imbusem. Głównie patrzyłem na markę ODI. Dużo ludzi chwali sobie ESI, lecz słabo u nich z trwałością. Podobno po jednym sezonie potrafią się zetrzeć lub zwyczajnie pianka lekko się łuszczy.
Przeważnie jeżdżę po około 50 km po utwardzonych szlakach lub ścieżkach rowerowych. Obecnie sporadycznie jadą na jakieś singielki, aby poczuć terenową jazdę. Nie przewiduje też wydawania majątku, więc zakładam budżet do 100 zł.
Jakieś rady albo polecane marki/modele?
#rower #mtb #czescirowerowe
  • 20
@PrzekliniakCQ: To jest też brane pod uwagę. Mimo tego czuje, że żywotność obecnych gripów jest znikoma, bo nie tłumią już niczego. Planuje ogarnąć rower na sezon, czyszczenie i wymiana części i wtedy odpowiednio ustawić kierownicę oraz siodełko. Liczę, że to oraz nowe chwyty sprawią, że jazda będzie przyjemnością.
bo nie tłumią już niczego


@BronislawCzevak: nigdy nie tłumiły, a przynajmniej ja nie widziałem żadnej różnicy na MTB. Różnych używałem włącznie z ESI i Ergon, po kilku latach szukania stanęło na Race Face 33 mm za ok. 130 zł, katuję je do 2 lat i raczej nie zmienię, bo nie dość że dobrze trzymają dłoń, to praktycznie się nie zużywają, nabite ponad 15k km i tylko są brudne od ujebów, polecam