Wpis z mikrobloga

Naszla mnie troche taka rozkmina. Zauwazylem, ze jak sa te wystepy live w jakichs programach w Korei, to praktycznie zawsze mamy muzyke lecaca w tle tanczacych grup/ewentualnie prerecorded dzwiek i sie zastanawiam, czy jako fani wolelibyscie, aby wasi idole xD spiewali na zywo, ale odpuscili sobie choreografie ( tego praktycznie nei idzie sie polaczyc, fizycznie niewykonalne ), czy wolicie ten zsynchronizowany taniec i muzyke jak na plycie? Moze inaczej to wyglada na koncertach, w sumie nie wiem, ale ja np. bylem na Edzie Sheeranie w Wawce i podobalo mi sie, ze tam chodzilo glownie o muzyke, chuop nie robil jakichs pokazow, tancow, ale wywijal loop pedalem i swoja gitara oraz spiewal xD
#koreanka #kpop
  • 13
  • Odpowiedz
No spoko, ja mozna powiedziec, ze "wychowalem sie" na One Direction, a oni na koncertach praktycznie zawsze spiewali live ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@gejuszmapkt: ale to nie mozesz z takim nastawieniem podchodzic do tego bo to nie to samo
  • Odpowiedz
@gejuszmapkt: byłem na trzech koncertach kpopowych. Loona większość piosenek śpiewała na żywo. Te wolniejsze na pewno, single może z playbacku, ale nie miało to dla mnie większego znaczenia. Pixy oprócz jednej piosenki może wszystko z playbacku, ale koncert był za to tani xd. Dreamcatcher podobnie jak Loona. Super było na tych koncertach, dziewczyny rozmawiały między piosenkami, były jakieś zabawy itp. Na Loonie pełna profeska z telebimami i koncert trwał z 2,5h.
  • Odpowiedz
@gejuszmapkt: NewJeans jeszcze nawet nie mają tylu kawałków, żeby koncert z tego sklecić. Może jakiś festiwal gdzie grają po 20 minut. Co do tematu - mnie playback zawsze razi, z zasady, ale zdaję sobie sprawę, że przy niektórych choreografiach śpiewanie na żywo jest mega trudne. Zostaje kompromis, czyli włączone mikrofony plus backtrack. Inna sprawa, że niestety mnóstwo idoli po prostu nie potrafi śpiewać, więc z choreografią czy bez, zawsze będą się
  • Odpowiedz
@gejuszmapkt: przy programach nagrywanych w studiu imo z punktu osoby oglądającej to w tv/internecie playback jeszcze ujdzie (choć z bólem), bo i tak duże skupienie jest na choreografii i prezencji na scenie; koncerty natomiast powinny definitywnie być ze śpiewem na żywo, dopuszczałbym jeszcze podkład w tle. Koncerty są mimo wszystko swobodniejsze niż te programy muzyczne i nie ma aż takiej presji na idealne wykonanie choreografii - można nawet ją fajnie zmodyfikować
  • Odpowiedz