Wpis z mikrobloga

Mirky, takie pytanie. Biegam od paru miesięcy takim własnym systemem, tj. naprzemiennie 1 lub 2 godziny i staram się za każdym razem przebiec w tym czasie coraz dłuższy dystans. Poprawiam wyniki, ale ostatnio zauważyłem, że z biegu na bieg spada mi średnie tętno i spalone kalorie (przynajmniej wg opaski), a jednocześnie subiektywnie przychodzi mi to z coraz większym trudem.

Czy to jest normalne? Wydawało mi się, że niższe tętno = organizm męczy się mniej i powinno się biec łatwiej. Powinienem przed biegiem walnąć kawę na podniesienie ciśnienia?

#bieganie
  • 13
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Dziadekmietek: jeśli chodzi o średnie tętno i mniejszą ilość kalorii to ma to sens, bo aplikację liczą spalone kalorie na podstawie miedzy innymi tętna, więc im mniejsze średnie tętno tym mniej spalonych kalorii ci pokaże. A co do zmęczenia to może kumuluje Ci się przemęczenie? Może biegasz zbyt często?
@krzat: to ja się podczepię. Ostatnio czuję że w płucach jeszcze jest para, ale nogi pierwsze mnie hamują. Nie ukrywam że ostatni miesiąc był dla mnie dość intensywny (nie tylko biegowo, ale też ogólnie sporo w życiu się działo i też mniej spałem). Czy może być tak, że nogom po prostu potrzeba więcej regeneracji? Gdyby nie nogi to czuję że to już moment żeby zwiększyć tempo treningów.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@awiner: Ja mam dokładnie to samo co Ty jak mocno przesadzę z intensywnością w treningach - czy to objętościowo czy szybkościowo. Kondycyjnie moje ciało może znieść bardzo wiele, nie mam nigdy zadyszki, ale nogi robią się ciężkie. Odpocznij trochę i wyniki same przyjdą :D Ewentualnie jeśli koniecznie chcesz tłuc kilometry to rób regenerację aktywnie, truchtaj sobie tempem zbliżonym do 6:00 na km. Na początku ciężko jest biegać tak wolno przez ego,