Wpis z mikrobloga

Czy Pele na serio był najlepszym piłkarzem w historii futbolu?

Zacznijmy od tego, że moim zdaniem nie był najlepszy nawet w swojej erze. W pierwszej części kariery Pelego niekwestionowanym królem w piłce klubowej był Alfredo di Stefano. W latach 1956-1960 strzelał gola w każdym z pięciu finałów Pucharu Europy, w ostatnim strzelając hat-tricka. Łącznie w PE strzelił 49 goli w 58 meczach, co daje imponujący przelicznik 0,84 gola na mecz. Dla porównania - rekordzista Ligi Mistrzów Cristiano Ronaldo przy 186 spotkaniach i 140 golach ma przelicznik na poziomie 0,75 gola na mecz. Lewy przy 106 spotkaniach i 86 golach ma 0,81 gola na mecz. Tak więc gdyby Alfredo di Stefano rozgrywał tyle meczów w PE co jest dzisiaj w LM i zachował jakość strzelecką ze słabszymi przecież rywalami to wciąż jego pucharowy rekord strzelecki byłby niepobity.

Pele grał widowiskowo, ale di Stefano także. Jeden 3x zdobył Mistrzostwo Świata, drugi 5x zdobył Puchar Europy i zdobył wszystko co jest możliwe w piłce klubowej. Pele nigdy nie grał w Europie, a klubowa piłka w Ameryce Południowej to poziom niżej. Jak dla mnie remis.

Pele nigdy nie był królem strzelców na MŚ - w 1958 roku był drugi z 6 golami i ogromną stratą do Fontaina, który miał 13. W 1962 zdobył tylko jednego gola, a królem strzelców został Garrincha, który moim zdaniem w tamtym okresie był najlepszym Brazylijczykiem. W 1970 strzelił 4 gole - o 3 mniej niż Jarzinho z ekipy Brazylii i 6 mniej niż król strzelców Gerd Muller. Dwaj ostatni panowie byli też najlepszymi piłkarzami świata przełomu lat 60 i 70.

Jakoś nie widać tej "dominacji" Pelego, o jakiej można mówić np. w przypadku Messiego i CR7, którzy na ponad 10 lat zdominowali światowy futbol. Pele zawsze miał rywali, którzy - co więcej wykręcali lepsze statystyki od niego. Messi i CR7 przez lata nie mieli podjazdu pod żadnym względem.

A już śmieszne jest porównywanie go do piłkarzy z innych epok, albo nawet tych współczesnych i bez zastanowienia określana mianem "lepszego" od nich xD Nie ten poziom piłki, prędkość, jakość taktyki. Futbol w latach 50 i 60 w porównaniu do tego co jest dzisiaj to jakaś amatorska gra xD Gdyby do wehikułu czasu wpuścić takiego Mbappe i dać go na MŚ w 1962 roku żeby pykał dla Francji - to tamci piłkarze nawet by nie wiedzieli co się dzieje xD Nie mieli by pojęcia co zrobić z tak szybkim piłkarzem, który z piłką przy nodze biegnie 35 km/h. Może raz na jakiś czas któremuś udałoby się go kopnąć i powalić na ziemię. Wyglądałoby to zabawnie.

Tak samo jak w czasach Maradony lepsi byli najpierw Platini, a potem van Basten - ale to zasługuje na oddzielny wpis xD

#pilkanozna #pele #przemyslenia #przemysleniazdupy #historia
Pobierz Mjj48003 - Czy Pele na serio był najlepszym piłkarzem w historii futbolu?

Zacznijm...
źródło: comment_1672394248oT6tMzkCfrJk6syqej8neh.jpg
  • 20
@Mjj48003: To jest naprawdę nieistotne kogo ktoś uważa za najlepszego w czymkolwiek. Napisali sobie artykulik, jeden z miliona, i tyle. 5 minutowa zapchajdziura wolnego czasu. Jutro nikt o nim nie będzie pamiętał, bo to tylko czyjaś prywatna opinia w nieistotnej sprawie.
Gdy ktoś napisze, że najładniejszy jest niebieski kolor, to też będziesz analizował statystyki?
Jakoś nie widać tej "dominacji" Pelego, o jakiej można mówić np. w przypadku Messiego i CR7, którzy na ponad 10 lat zdominowali światowy futbol. Pele zawsze miał rywali, którzy - co więcej wykręcali lepsze statystyki od niego. Messi i CR7 przez lata nie mieli podjazdu pod żadnym względem.


@Mjj48003: Który z nich z nich 3x wygrał mundial?
@Mjj48003: XD XD Gdyby wpuścić takiego Mbappe czy Messiego na te kartofliska to by się #!$%@? po dwóch krokach, do tego buty takiej jakości jak mają teraz zlachane buty za pięć dych. Ahh no i piłka..nie to co teraz kopiesz a ona sama trafi do siatki*
Pele był piłkarzem kompletnym, niesamowity przegląd pola, stąd też znaczna liczba asyst. Dodajmy do tego mistrzowskie opanowanie piłki, a no
@Mjj48003: i to jedyny argument? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
aha dodam jeszcze jak było cudownie z faulami w tamtych czasach, nie ma krwi, noga cała? to jaki faul. Gdyby zastosować obecne przepisy i chronienie zawodnika to pewnie 1/4 meczów Pelego by się kończyła walkowerem
@zgubiles_sie_jelonku:

Który z nich z nich 3x wygrał mundial?

Pele otrzymał medal za 1962 dopiero w 2007 roku, bo wcześniej FIFA przyznawała medal tylko zawodnikom występującym w finale. Moim zdaniem lepszy wynik pod tym kątem ma Cafu, który też występował na 4 mundialach, z czego 3 razy był w finale (2 złota, jedno srebro).
@solidsnake7: No i di Stefano grał w tych samych czasach, a nawet wcześniej bo był starszy? Więc też były kartofliska i kopanie się po piszczelach. No i co? Bo moim zdaniem był lepszy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Niukron: Jak Maradona zmarł to też gadali, że "najlepszy w historii futbolu" xD Tak jakby na odchodne chcieli im zrobić dobrze, łechtając ego i mówiąc co chcieli zawsze usłyszeć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Mjj48003:

to miażdży karierą Pele

Nie no, tyle to nie :). Pele to ikona futbolu, gość, który znajduje się w najlepszej jedenastce w historii i tutaj nie ma dwóch zdań. Strzelał bodajże w dwóch finałach mundialu, a w tamcych czasach (dziś już chyba troszke mniej), to była najważniejsza impreza. Ale ma też swoją drugą stronę, na siłę wskazywał siebie jako rekordzistę strzelonych bramek. Ja tylko wskazałem, że ten medal to otrzymał,
@satba: No właśnie - jedyne miejsce gdzie był królem strzelców to jakieś mecze towarzyskie xD Ale, tak - ikoną futbolu jest. Miał osobowość, przyciągał kibiców, grał widowiskowo. Można porównać go do Ronaldinho albo Neymara. Chociaż jeżeli chodzi o ilość sukcesów, medialność i widowiskowość już w młodym wieku - do Mbappe.
@Mjj48003: generalnie wszystkie rankingi "best player ever" są robione trochę pod publiczkę, zwłaszcza w sportach zespołowych. No bo jak porównać zawodników z różnych pozycji, z różnych dekad, którzy grali w różnych zespołach i rozgrywkach? Oprócz osiągnięć liczy się także "siła marketingowa", rozpoznawalność itp. Tak czy siak Pele obija teraz piłeczkę na niebianskich boiskach i pozostawił po sobie całkiem dobre wspomnienia.
@satba: No szkoda, że jak zakończył karierę to akurat w piłce zaczęła się zabawa na poważnie - pojawiły się wielkie pieniądze od sponsorów, więcej meczów było transmitowanych - w coraz lepszej jakości. Medialnością na pewno pomogło mu przejście do New York Cosmos - jankescy marketingowcy bez chwili zawahania nazwali to przyjściem "the best player of all time" do ich ligi xD Weźmy dzisiejszego Neymara, dodajmy do niego ambicję i chęć strzelania
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Mjj48003: porównanie bramkostrzelności kiedyś i dziś nie ma kompletnie sensu. Pooglądaj stare mecze i zobacz jaka była intensywność meczów kiedyś a jak jesteś teraz, jak wyglądal pressing kiedyś a jak dzisiaj.

Dzisiejsi Cristiano czy Robert strzelaliby po 10-15 bramek w jednym meczu w latach 60 czy 70 ;) albo skończyli z połamanymi nogami z powodu frustracji/braku kondycji aby za nimi nadarzyć tamtejszych obrońców.