Wpis z mikrobloga

@kolegapiotrek: cena normalna dla człowieka z ulicy, po koleżeńsku bez paragonu byłoby 150 od strony, teraz policz że od tego 440 mechanik musi odjąć co najmniej połowę, zostaje mu 220 za prawdopodobnie ~4 godziny pracy + gwarancja jak coś zepsuje, dolicz że wcześniej zawracałeś mu gitarę i zawrócisz przy odbiorze auta, niestety taka jest rzeczywistość