Wpis z mikrobloga

Ogólnie od czasu konferencji przed meczem towarzyskim zauważyłem wysyp dziennikarzy mitomanów. Pytania na konfach to fundamenty pod ploteczki rodem z pudelka. Zero konkretów, zero rzetelności. Zakładając, że to co brat Milika napisał to prawda to czy nie uważacie, że powinno się kvrwić takich dziennikarzy w sądach z automatu? Pozwolić by PZPN(czy inny związek sportowy) mógł w porozumieniu z piłkarzem pociągnąć do odpowiedzialności takiego dziennikarza, który wymyślą sobie w piwnicy fakty i mówi, że to info z anonimowego źródła i nie ma na to żadnych dowodów ale tak jest więc można obsmarować każdego. A spróbuj walczyć o swoje dobre imię to będzie kwik, że zamach na wolne media xD. Na momencie by było kasy na bilety i wyposażenie dla naszych polskich ampfootbolistów (tak to się pisze i odemienia?) czy na chore dzieciaki. Byłoby dużo mniej takich krzykaczy robiących aferę żeby przytulić 250zł za srake na sportowych pudelkach.

#reprezentacja #michniewicz #milik #pilkanozna #sport
Suchutkowy - Ogólnie od czasu konferencji przed meczem towarzyskim zauważyłem wysyp d...

źródło: comment_16722639365Z92AIji6MEZ44sBPIeMmX.jpg

Pobierz
  • 6
Zakładając, że to co brat Milika napisał to prawda


@Suchutkowy: w tym właśnie tkwi cały problem - nie zakładałbym prawdy ani z jednej, ani z drugiej strony. Plotki o topowych zawodnikach z kadry, którzy mieli zagrozić odejściem z kadry, są znane od dawna i były podawane przez wielu dziennikarzy. Info, które podał Kowalski, latało już kilka dni temu, a on teraz po prostu zdradził imię tego brata i zawodnika, o którego
bezbekpol - > Zakładając, że to co brat Milika napisał to prawda

@Suchutkowy: w ty...

źródło: comment_1672266545ezIdOBafIBgRtvgYywirTX.jpg

Pobierz
  • 1
@bezbekpol no dobra a pomijając już ten konkretny news bo to było tylko dla mnie jakimś impulsem do refleksji. Nie odnosisz wrażenia, że na powiedzmy 10 artykułów o czymś związanym z reprezentacją, klubem czy jakimś konkretnym piłkarzem to z 7 z nich jest albo o pierdołach typu "wiemy co Robercik powiedział pokojówce w katarskim hotelu" albo o rzeczach, które "podobno" się zdarzyły. Mnie autentycznie to męczy. Człowiek by chciał poczytać rzeczywiście o
@Suchutkowy: No jest tak, tak samo jak "poziom" niektórych pytań na konferencji. Co najgorsze, dziennikarze zadają je celowo, bo to się klika. Serio, ludzi od merytoryki bardziej obchodzi, jak Ann dba o zdrowy stolec Roberta i wygląd partnerki Wieteski czy innego Skórasia. Gdyby mieli pisać o czymś, czego ludzie nie czytają, to by po prostu nie mieli roboty.

Jeśli chodzi o te rzeczy, które "podobno" się zdarzyły... to też specyfika dziennikarstwa.
@prismo: No jest farmazoniarzem i sam go ostatnio punktowałem (#!$%@? o Belgii i "dajmy zarobić Polakowi"), ale tutaj powołuje się na to, co padło na zebraniu zarządu PZPN. Poza tym, to Pyton pierwszy powiedział o tym głośno, a w ostatnich tygodniach pokazał, że faktycznie, jakieś tam dojścia ma.

Oczywiście, nie podchodziłbym do tego - jak zresztą do żadnych nieoficjalnych informacji - na zasadzie "o, na 100% tak było", ale tak samo,