Wpis z mikrobloga

@LuckyStrike: streściłem odcinek Prezesa, a reszta mnie nie obchodzi, nie wciągniesz mnie w jakieś wojenki.
Masz takie samo modus operandi, najpierw próbujesz być miły, a potem i tak bana wyłapujesz, dla mnie to bez sensu, no ale jak mawia Prezes nieważne.
Ale w sumie nawiązałeś do tego choć ja wcale tego na myśli nie miałem ani tej osoby, jak się lepiej poczujesz to atrakcje jak na łowieniu ryb w wiejskiej sadzawce.
@dizel81: rozumiem nocowanie, wypicie piwa i zagryzienie kiełbą od Pawła ale dobrowolne stołowanie sie tam to przegięcie. Do takiego kraju sie jedzie potestować lokalne jedzienie nawet z brudnego wózka na ulicy (Łysy sam to robił na początku), a nie żreć pesudo pizze xDDD
@dawid131: no stołowanie się u Prezesa to wiadomo że drożyzna, ale sam fakt takich wakacji jeszcze nawet rozumiem.
Ogarną sobie sami bilety do Kambo, u Prezesa za nocleg przez tydzień coś tam zapłacą, pojadą sobie na plażę sobie poleżeć i co więcej trzeba, według nich taniej wyjdzie niż z biura podróży.
Dużo jest takich turystów co wykupią allinclusive w Egipcie i poza hotel nie wyjdą nigdy, ale byli w Egipcie, takich
Jakie stany lękowe?

@bardzojednorazowy: nawiązanie do mieszkającego w Wietnamie Spearo, którego ponoć azjatycka drużyna bejów tak nastraszyła, że mu zbroja zardzewiała. Ciężko potwierdzić bo otrzymujemy co jakiś czas (jak nie ma bana) info tylko z jednej strony, ale jednoznacznie zaprzeczyć doniesieniom oczywiście też nie można, bo pan Spearo zniknął z tagu.