Wpis z mikrobloga

W końcu ślepy los się do mnie uśmiechnął. Bardzo chciałem się wyprowadzić z domu z powodów rodzinnych ale brak kasy i problem ze znalezieniem roboty mi to uniemożliwiał. No i w końcu trafiła się robota w delegacji w Polsce. Czyli dwie pieczenie na jednym ogniu-mam chyba robotę(oczywiście fizyczna bo tylko taka dla chłopa) i conajmiej dwa tygodnie poza domem. Jeszcze tylko badania zrobić i po nowym roku adios ( ͡° ͜ʖ ͡°) Możecie się napić kompotu za moje zdrowie i żeby się udało. #przegryw
  • 5