Wpis z mikrobloga

@kaczor1905: Mieszkałem z nim na jednej ulicy tak że mogę potwierdzić na 90% że nie był. Na głosówkach u Mery to był tylko atak zespołu Delbrucka żeby wzbudzić jej litość. Te 10% to możliwe że adoptowali go jako niemowlaka w co raczej wątpię.
  • Odpowiedz
@Szwagier_Teli: z tego co zaobserwowałem to był strasznie rozpieszczonym dzieciakiem. Jak coś było nie po jego myśli to potrafił wydzierać się jak opętany byle tylko ktoś mu ustąpił, przez takie zachowania często popadał w konflikty z rówieśnikami.
  • Odpowiedz
@wypocinyproductions: Uszatek mieszkał na Urzędniczej 42, ojciec chyba miał na imię Jacek albo tak na niego wołano, matka to nie wiem ponieważ nigdy ich osobiście nie poznałem, siostra na pewno była Weronika i była bardzo podobna do matki, na szczęście o wiele mądrzejsza od starszego brata.
  • Odpowiedz
@wypocinyproductions: Melin jak nie miał zarostu na dupie i był mały to był trochę podobny do ojca. Uważam że w sprawie pochodzenia warto by było skontaktować się z kimś ze starego AFT, czyli Janusz Kupiec, Adi Kupiec, Arnold Kupiec, Coco Kupiec, Lucjan Kupiec i Martyna Czech. Oni rozpracowali melina na wszystkie sektory i wiedzieli o nim dosłownie wszystko.
  • Odpowiedz
@Apolinary_Kupiec: Wychowując się na tej samej ulicy co tiger myślałem że masz więcej nimformacji.
Ja się kieruje tym co wygrzebałem ze starych postów i starych użytników aft i paleciarzy oraz głosówek.
Melin został adoptowany z powodu że rodzina kupców nie mogła mieć dzieci, melin podobno został adoptowany w wieku dwóch lat po tym jak został odebrany od jakiś alkoholików, to by wyjaśniało dlaczego jest kompletnie nie podobny do reszty rodziny i
  • Odpowiedz
@wypocinyproductions: jeżeli już został adoptowany to na pewno jako niemowlak, niemożliwe żeby był adoptowany w wieku 2 lat, pamiętam jak go rodzice wozili w wózku gdy nie potrafił dobrze chodzić, po drugie osobom adoptujäcym dzieci w wieku niemowlęcym nie udziela sie informacji na temat biologivznych rodziców i całkowicie czyści im się tożsamość. Moja koleżanka była adoptowana jako niemowlak i do tej pory nic nie wie o swoich rodzicach.
  • Odpowiedz
@wypocinyproductions: to że melin jest chory na swój sposób może mieć podłoże genetyczne, możliwe że ktoś z rodziny matki czy ojca miał jakieś upośledzenie, takie defekty można nawet dziedziczyć co drugie pokolenie, niestety genetyka jest brutalna. Szerzej drzewa genealogicznego Kupców niestety nie znamy.
  • Odpowiedz