Aktywne Wpisy
Ale się inba u mnie w firmie odwaliła, jaja jak berety xD
Ogólnie mamy taki team kozaków do obsługi kluczowego, zamożnego klienta z Niemiec - dużego koncernu z branży energetycznej. Szef software house'u jak w sierpniu podpisał kontrakt na ten projekt to miesiąc uradowany chodził. Wszyscy najlepsi devowie mieli rzucić to, co akurat robią i tam przejść. Każdemu dał przy okazji delikatną podwyżkę, by zmotywować chłopaków do dowiezienia, bo jakby się udało,
Ogólnie mamy taki team kozaków do obsługi kluczowego, zamożnego klienta z Niemiec - dużego koncernu z branży energetycznej. Szef software house'u jak w sierpniu podpisał kontrakt na ten projekt to miesiąc uradowany chodził. Wszyscy najlepsi devowie mieli rzucić to, co akurat robią i tam przejść. Każdemu dał przy okazji delikatną podwyżkę, by zmotywować chłopaków do dowiezienia, bo jakby się udało,
dlaczego nie ma dostępnych ogórków kiszonych na sztuki?
ja bym sobie chętnie takiego ogórasa jednego schrupał takiego dryblasa idąc po mieście
wszystko jest na sztuki np. pizza, rurki z kremem a ogóra nie ma...
ja bym sobie chętnie takiego ogórasa jednego schrupał takiego dryblasa idąc po mieście
wszystko jest na sztuki np. pizza, rurki z kremem a ogóra nie ma...
To nie wiesz jacy są pro rodzinni są Khmerowie i co robią jak ktoś ich pomawia? Przecież oni cię zakopią w dżungli i przykryją wenszami.
Zresztą ta wręcz paniczna wyprowadzka która totalnie zaprzecza wszystkim twoim konfabulacją też podejrzanie wygląda, teściowa z całych sił próbuję cię nie zabić wzrokiem, coś zaczyna się dziać?
Teściu nie pomoże w przeprowadzce? Ma Lexsusa z hakiem i przyczepkę do sprzętu, czy przeprowadzki też lubią cisze?
#raportzpanstwasrodka
@darth_invader: A tam to nie zaglądam. Mój jedyny kontakt to kiedyś oglądałem machaja ale ciagle powtarzał „te sprawy” żadnych konkretów i się wyłączyłem. Teraz widzę ze tag się rozrasta ale nie zaglądam.
Łysy też ma kilka słów powitalnych