Wpis z mikrobloga

"wyjdź do ludzi" // "no wyjdź z tego pokoju i chodź do gości" // "o patrzcie, w końcu wyszedł z tej swojej pieczary"

To są najlepsze teksty dla zahukanego introwertyka i wprawianie go w jeszcze większe zakłopotanie i podkopywanie jego i tak nadszarpniętego poczucia własnej wartości xD

Ciekawe, czy ludzie serio myślą, że to pomaga, czy w głębi duszy chcą tak naprawdę #!$%@?ć zamkniętemu w sobie jeszcze bardziej.

To prawie tak jakby powiedzieć do kogoś z depresją "przestań być smutny, jest git :)"

#przegryw
s.....u - "wyjdź do ludzi" // "no wyjdź z tego pokoju i chodź do gości" // "o patrzci...

źródło: comment_16716149026xNMLQxshpa6rLmGIoupWf.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
@sikalafou: Wydaje mi się, że większość ludzi ma po prostu małą empatię i tak na prawdę to co większość za nią uważa jest bardziej normami społecznymi. Na przykład nie śmiejemy się z kogoś bez nogi bo taka jest norma a nie, że współczujemy mu i wyobrażamy sobie jak to źle jest żyć bez nogi. Nie ma normy współczucia wobec osób nieśmiałych więc ludzie się nie zastanawiają jak się wobec nich zachować.
  • Odpowiedz
@sikalafou: nie mieszaj przegrywu, niskiego poczucia własnej wartości z introwertyzmem. introwertyzm nie ma nic do zaburzeń czy chorób psychicznych. jeżeli myślisz, że introwertycy nie potrzebują interakcji społecznych to się bardzo mylisz, potrzebują tak samo jak ekstrawertycy, tylko te interakcje przebiegają w innej formie często.
  • Odpowiedz
@masiakla: introwertyzm oraz fobie społeczne i lęki tak bardzo się przenikają, że często nawet psychiatrzy i psychoterapeuci mają problem, aby to rozgraniczyć, albo nie ma takiej potrzeby bo walczy się z jednym i z drugim. Wszystko jest kwestią bardzo indywidualną, na pewno nie można powiedzieć introwertyzm =/= fobie i lęki. Często introwertyzm jest skutkiem tak samo jak fobie, albo wynika z tychże, ukrytych, nieleczonych przez wiele lat.
Szeroki temat.
  • Odpowiedz
@sikalafou: Fobia społeczna i lęki to zaburzenia i nic przyjemnego, a raczej destruktywnego.
Introwertyzm to jedna z normalnych cech osobowości wymagająca "naładowania" się czasem spędzonym samemu i można mieć super życie będąc introwertykiem, dobrze radząc sobie w sytuacjach społecznych. Przykład: Keanu Reeves.
Podobnie ekstrawertyk może mieć fobię społeczną. Wtedy potrzebuje towarzystwa dla "naładowania się", ale jednocześnie stresuje go to.
  • Odpowiedz
@sikalafou: homoseksualizm przeplata się często z hiv i innymi wenerami, to nie znaczy, że każdy homo ma hiva, jak i każdy nosiciel hiva to homo. tu jest dokładnie tak samo. nie ma znaku równości między introwertyzmem a fobiami. to, że ktoś ma #!$%@? środowisko, które wykształciło w nim fobię lub inne zaburzania nie oznacza zaraz, że jest introwertykiem tylko dlatego, że nie chce widzieć się z ludźmi.
  • Odpowiedz
@sikalafou: Nie zgodzę się. Jestem introwertykiem i mając porównanie z pracą zdalną i stacjonarną muszę stwierdzić, że zdecydowanie mniej zmęczony jestem po zdalnej, a robię z grubsza to samo. Oczywiście dochodzi tutaj czynnik dłuższego snu, etc.

Nie posiadam natomiast charakterystycznych dla fobików problemów z odbieraniem nieznanych numerów, dzwonieniem do obcych ludzi, publicznymi wystąpieniami, etc.
  • Odpowiedz
@mirkw88d: ale właściwie z czym konkretnie się nie zgadzasz? Napisałem przecież, że to jest zbyt indywidualna sprawa i tak naprawdę, parafrazując, nie mamy narzędzi żeby samodzielnie zdefiniować, czy jesteśmy introwertykami z fobiami, introwertykami, czy ekstrawertykami z fobiami.
Wszystko to nasze domysły i projekcja.
W ogóle samodzielnie często bardzo ciężko jest ocenić własny stan zdrowia psychicznego, czy zachowań. Przyzwyczajamy się do swoich zachowań, jesteśmy przekonani o własnej nieomylności, podczas, gdy bliscy dostrzegają
  • Odpowiedz
@mirkw88d: sęk w tym, że nie jesteś w stanie stwierdzić gdzie się kończy introwertyzm, a gdzie zaczyna fobia społeczna. Możesz tkwić w przeświadczeniu, że to introwertyzm i latami tkwić w fobiach i niezaleczonych traumach. Przenika w tym sensie, że mogą współwystępować, a ich definicje i diagnozowanie jest bardzo rozmyte. Nawet lekarze często mają problem z diagnozą
  • Odpowiedz
wprawianie go w jeszcze większe zakłopotanie i podkopywanie jego i tak nadszarpniętego poczucia własnej wartości


@sikalafou: mylisz zupełnie dwie rzeczy (i tak po części jest to znowu mylenie introwertyzmu ze #!$%@?). Do mnie walili takimi tekstami i też to bolało, też wprawiało w straszne zawstydzenie i zakłopotanie. Ale czy z tego powodu, że ja się bałem tych ludzi, wstydziłem się przy nich odezwać itd? NIE - to było w większości z
  • Odpowiedz