Aktywne Wpisy
![Yaszu](https://wykop.pl/cdn/c0834752/3427531206d9238b05607eb544dd0a8246d55598e8cc56113626edc750e434fa,q60.jpg)
Yaszu +128
![Yaszu - Jak widać Ania się nie pie***** w tańcu. Jeszcze chwilka i cycuchy będzie cał...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/d14310418503339b73109a54428fe6ef6f1630483560d3d35f751632c82d47e1,w150.jpg)
źródło: temp_file1600486307961802302
Pobierz![mandamin](https://wykop.pl/cdn/c3397992/mandamin_czverpgBB4,q60.jpg)
mandamin +101
Zjadłbym takie orzechowe snaki
#kiedystobylo
#kiedystobylo
![mandamin - Zjadłbym takie orzechowe snaki
#kiedystobylo](https://wykop.pl/cdn/c3201142/6fb4db8a16825e528f02d0cb47c155276d160095083e770b66841f29473b4d02,w150.jpg)
źródło: p-mr-snaki-orzech-chrupki-kukurydziane-126g
PobierzSkopiuj link
Skopiuj linkźródło: temp_file1600486307961802302
Pobierzźródło: p-mr-snaki-orzech-chrupki-kukurydziane-126g
PobierzWykop.pl
w październiku zaczęłam studia, chodziłam na zajęcia jakiś czas, ale tak na dłuższa metę to się załamałam i przestałam
większość czasu podczas zajęć czułam się strasznie zagubiona i samotna, bo nie potrafię zagadywać do ludzi i mimo starań często podczas przerw zostawałam sama kiedy grupki z roku się gdzieś rozchodziły, i bycie samą w takim nieznanym nowym otoczeniu było dla mnie stresujące i bolesne, nawet próbowałam zorganizować sobie czas chodzeniem do sklepu, spacerem po parku albo przy notatkach
ale potem wracałam na wykłady czując się jak gówno i z trudem powstrzymując łzy, bo jakieś 80% czasu miałam ochotę rozpłakać się na środku jak dziecko i tak stać, mnóstwo było dni codziennie że wracałam zmęczona zestresowana do domu i ryczałam w poduszkę całą noc, a rano rzygałam ze stresu
teraz żałośnie się czuję, bo mimo wszystko zależy mi na tym kierunku i fajnie się uczyć nowych rzeczy, a ostatnie półtorej miesiąca spędziłam w domu bijąc się codziennie z myślami czy iść na zajęcia, aż jestem w momencie gdzie nieobecności i niezaliczonych rzeczy juz mam tyle że w styczniu przy sesji pewnie mnie po prostu #!$%@?ą
i sama to sobie zaprześciłam
#samotnosc #depresja
OP pisała że chodziła na terapie czyli pracuje nad sobą, bo chciała to w sobie zmienić. A ty piszesz że nie ma co w ogóle próbować bo się nie da.
Na tym polega progres osobisty. Oczywiście łatwo to mi pisać co należy zrobić, bo diabeł tkwi w tym "jak", a nie "co" naprawić. Ale chyba warto
Komentarz usunięty przez autora
@Dej_mi: I nic to nie daje, pogada sobie, pogada , wyżali się i co to zmieni. Straci kasę. Emocje są do leczenia tutaj. Jakby była pewna siebie to tak doprawdy nawet by nie musiała chcieć gadać z nimi. A chce gadać bo brakuje jej akceptacji. Wina rodziców 200%. A nie tam "social skills".
Nauka, a nie gownoznajomosci ktore jak mowilem
To nie jest naturalny stan, może spróbuj z wizytą u psychiatry?
Albo popracowac nad soba, rozwinac umiejętności miękkie i poza studiami rozwijac się również społecznie.
Nawet dobrym sposobem jest np. Wolontariat, albo jakieś inne hobby. Sam się kilka lat temu przeprowadziłem do Warszawy, ale ja i tak jestem raczej samotnikiem i kilku znajomych mi starczy, ale wlasnie na studiach dość mocno rozwinalem się pod kątem spolecznym.
@nowywinternetach: Z początku miałem się nie zgodzić zupełnie, ale po namyśle w części muszę Ci rację przyznać.
Sam byłem w