Wpis z mikrobloga

@bialyjakbialek: Słaby nabój - nie aż taki słaby - to nie .32ACP, problemem może być tylko to, ze nie jest standardowy dla współczesnych służb;
ergonomia - porównywalna do tej z konwersji, nie widzę tu jakichś przewag roniego względem raka;
przyrządy - racja - z raka dają słaby obraz celu, ciężko się grywa w słabych warunkach oświetleniowych - roni wygrywa;
zamek - kompletnie nie wiem o co chodzi, chyba że fakt
  • Odpowiedz
ergonomia - porównywalna do tej z konwersji, nie widzę tu jakichś przewag roniego względem raka;

Np. zwolnienie magazynka, sam chwyt jest bez porównania

przyrządy - racja - z raka dają słaby obraz celu, ciężko się grywa w słabych warunkach oświetleniowych - roni wygrywa;

Są wysokie i trzeba brać gigantyczne poprawki na opad pocisku, dodatkowo ruszają się podczas strzelania
@Walend: > zamek - kompletnie nie wiem o co chodzi, chyba że fakt ze strzela z otwartego zamka, bo przyczepić się do tego ze rusza się w czasie strzelania, to przypieprzanie się
  • Odpowiedz
@bialyjakbialek: zamek blisko twarzy kompletnie mnie nie rusza, poza wspomnianymi niedopałkami na twarzy - kiedyś mi piegi pod okiem zrobił, tyle tego było wżarte w skórę
Roni ma przyrządy jeszcze wyżej, tyle że lepsze.
A poprawki na opad to i 9x19 też trzeba brać.
Nie twierdzę że rak to jakieś cudo, ale definitywnie nie jest tak zły, jak ludzie go opisują.
  • Odpowiedz
zamek blisko twarzy kompletnie mnie nie rusza, poza wspomnianymi niedopałkami na twarzy - kiedyś mi piegi pod okiem zrobił, tyle tego było wżarte w skórę

Przy strzelaniu statycznym może nie ale przy dynamice i pozycjach wymuszonych już robi ogromną różnicę
@Walend:
  • Odpowiedz
@bialyjakbialek: Którą wersje używałeś? Nowsza czy starszą? Mam nowsza i nie wiem jak trzeba by niefortunnie operować nią żeby się sama złożyła. Chyba że chodzi Ci o tą stopkę kolby - składa się od samego patrzenia ;)
  • Odpowiedz