[prawiedobrze]

No #!$%@? wcale nie spodziewałem się, że to będzie wielka klapa, wcale xD

To tak jak z tymi protestami "stop ukrainizacji polski", mnóstwo botów narobiło szumu i okazało się, że nie przyszedł nikt. Nie mówię, że nikt absolutnie nie był oburzony (sam jestem zły, że kobiety poboru nie mają), ale wsparcie tego ruchu było konkretne i od początku było widać, że częściowo opłacone i sztucznie nakręcone :)
#obowiazkowecwiczeniawojskowe

[przemekLes]

@prawiedobrze: No bo bezpośrednie zagrożenie mineło to temat ucichł. Jak sie znowu pojawia wezwania na dluzsze cwiczenia dla cywili(oby nie) to temat wroci. Zreszta nawet po tagu widac, ze stracil zainteresowanie i glownie spamują to juz te same osoby
#obowiazkowecwiczeniawojskowe

[prawiedobrze]

glownie spamują to juz te same osoby

mnóstwo botów narobiło szumu

@przemekLes: no przecież to napisałem :)

[przemekLes]

@prawiedobrze: nie koniecznie botów, dla sporej osób w tym dla mnie takie ćwiczenia są totalną abstrakcją i rzygać mi się chcę jak o tym pomyślę. Taki spam chociaż troszkę pomaga odreagować i pogodzić się z tematem, że w każdej chwili nasze rakowe państwo może nas wyrwać z życia na 90 dni.
Temat powoli będzie pewnie wygasał, jeśli nic nowego się nie pojawi i tyle, ale niestety z tyłu głowy zostanie świadomość,

[prawiedobrze]

że w każdej chwili nasze rakowe państwo może nas wyrwać z życia na 90 dni.

@przemekLes: sposobów na uniknięcie poboru masz tyle, że głowa mała. Od zwykłego papieru od psychiatry po studia.

[prawiedobrze]

ze jak karaczanowi #!$%@? coś to w lecimy w kamasze ..

@przemekLes: to tak nie działa. Pobór bez większego sensu i społecznie nie akceptowalny nie przejdzie w dzisiejszych czasach. Bardziej bym się bał o to czy putinowi coś nie #!$%@?.

[przemekLes]

@prawiedobrze: sporo osób pisało, że mimo jakiegoś zaświadczenia o nerwicy / depresji nadal A dostawali i że bez hospitalizacji to ciężko. A o studentach w ustawie nic nie ma, więc to tylko była opinia babeczki z wcr chyba

[prawiedobrze]

zaświadczenia o nerwicy / depresji nadal A dostawali i że bez hospitalizacji to ciężko

@przemekLes: podejrzewam że jakbyś przedstawił historię choroby + myśli samobójcze to nikt Cię do żadnego wojska nie weźmie. Aczkolwiek nie wiem, nie jestem pewien się bo nie mam zamiaru unikać ew. poboru, ale jakbym chciał, to sposób się by znalazł.

Mam wielu kumpli którzy za PRL czy w latach 90 jakoś uniknęli poboru, więc się da. ¯\_(ツ)_/¯