Wpis z mikrobloga

@lobuziak-z-doliny-muminkow: Pisali na Wiskordzie co się stalo. Ponoć ubierał choinkę, i nagle zobaczył swoje odbicie w bombce. Zamroczony, zaczął sam siebie wyjaśniać, myśląc, że widzi prawdziwego Andrzejewskiego seniora. Rezultat? Poprzecinana skóra, krew, potrzaskane bombki i wigilia w Choroszczy. Razem ze Szczęsnym.