Na Muska jest tylko jeden sposób. #block na Twitterze.
Nie ogarniam, gość taki zapracowany, a co minutę #!$%@? tweeta. Miliony ludzi to czytają, każdy taki Tweet to 5 sekund czyjegoś życia (a jeśli się chce jeszcze nad tym zastanowić, to z 20 sekund). 121 milionów followersów, dajmy na to, że 10% osób to faktycznie czyta - 12 milionów. Jeśli 12 milionów osób czyta jeden tweet i zajmuje to każdemu 5 sekund, to to jest 16666 roboczogodzin. To są #!$%@? 2 lata ludzkiego życia. A on #!$%@? co kilka minut tym swoim gówno wartym szumem. 40 takich postów to jedno ludzkie życie. Dla mnie gość jest szkodliwy społecznie, w zasadzie seryjnym mordercą.
Nie ogarniam, gość taki zapracowany, a co minutę #!$%@? tweeta. Miliony ludzi to czytają, każdy taki Tweet to 5 sekund czyjegoś życia (a jeśli się chce jeszcze nad tym zastanowić, to z 20 sekund). 121 milionów followersów, dajmy na to, że 10% osób to faktycznie czyta - 12 milionów. Jeśli 12 milionów osób czyta jeden tweet i zajmuje to każdemu 5 sekund, to to jest 16666 roboczogodzin. To są #!$%@? 2 lata ludzkiego życia. A on #!$%@? co kilka minut tym swoim gówno wartym szumem. 40 takich postów to jedno ludzkie życie. Dla mnie gość jest szkodliwy społecznie, w zasadzie seryjnym mordercą.
#elonmusk