Wpis z mikrobloga

My tak tu sobie wszyscy śmieszkujemy szafując na prawo i lewo tytułem bazyliki w Baranowie (Plac Zmartwychwstania 1, Dyrektor-Ministrant-Dzwonnik-Renowator Dżejkob the Bald), tymczasem realia są takie, że raz - tytuł bazyliki nadaje papież ("Pytaj, czy to papież?!"; "Nawet dobrze po hiszpańsku nie umie, sepleni!"; "Bergoglio? Pod ścianę i kula w łeb!"), więc już tu zaczynają się jakby schody, bo jest jakaś taka antypatia między Głową Kościoła w którym uzyskał nieważne-ważne święcenia, a Wiernym Synem Księdza Bosko, zaś dwa - nad drzwiami należy umieścić wtedy herb papieski, a tego by Misiek nie wytrzymał. :)

Poza tym, poza Rzymem może to być tylko bazylika MNIEJSZA, a czy ego naszego Kapłana zniesie coś tak poniżającego? Toż to jak przy słynnym rosole byłoby - "pogardzenie kapłanem, to pogardzenie Chrystusem".

Mnie osobiście podoba się nazwa zasłyszana od kolegi: "Dom Katechetyczny w Baranowie". :) Jak wiemy, katechizowanie jest jedną z mocniejszych stron Miśka, trzyma się wtedy wiernie katechizmu, żadnych dygresji, wyłącznie o Panu Bogu. ;)

No i moja dygresja liturgiczna: pomijam tragiczne skłony, ale dlaczego Łysy trzyma tekst tzw. modlitw leonowych (to są te odmawiane na klęcząco po Mszy św.) na pulpicie, przyciśnięte mszałem, i jakoś je tak stamtąd wyrywa?
https://youtu.be/4PozplbLe8I?t=6551
Przecież wystarczy położyć na kredencji i sobie podczas Ostatniej Ewangelii przynieść, a w ogóle, to mógłby zalaminować, bo wyglądają jak posoborowemu psu z gardła wyciągnięte. Parę dębowych klepek mniej, i będzie to jakoś wyglądało.

Oczywiście celebrans nie powinien mówić, czyli odpowiadać sam sobie, jeśli jest ministrant, "Deo gratias", ostatnich słów rzymskiej Mszy. Ale weź ktoś powstrzymaj Miśka...
#wroniecka9
  • 8
@Jozefzdozo1: Z frazeologii miśjańskiej mi osobiście, jednak bardziej się podoba klasyczny Dom
Bogomyślny. Według mnie bardziej pasuje do tego absurdalnego teatrzyku. Nazwa Dom Katechetyczny nawet takiemu heretykowi jak ja, daje jakieś tam wyobrażenie o funkcji tegoż. Coś jak Dom Bankowy Gustawa Kramera - nie wiadomo czy bank, ale na pewno jakiś bankoid. A Dom Bogomyślny, to takie WTF. Azaliż wzniosłe to i świątbliwe, z jednym zastrzeżeniem, uj wie co to takiego.
@galicjanin: Tamten od konklawe z tatą i mamą w spożywczaku, Michał, niestety wziął i w tym roku umarł, do tego zdążył odrzec się swych sprośności przed posoborowym kapelanem szpitala. Toteż chyba tylko palmariański Miśkowi zostanie, inna rzecz, że tam od razu przy zgłoszeniu zostaje się kardynałem, Misio w purpurze, nieźle brzmi.
@Jozefzdozo1: tak ten.Oni chyba pracowali w sklepie meblowym, a nie w spożywczaku. Kiedyś pisałem, że Misiek odnalazłby się wśród palmarian, tak jako pierwszy Polak w tym gronie na dzień dobry byłby kardynałem, a potem kto wie, może byśmy mieli drugiego papieża Polaka, co prawda tylko antypapieża i nie rzymskiego, a palmariańskiego, ale zawsze coś.