Wpis z mikrobloga

@ArchDelux: zawsze przed świętami są drogie bo największe zakupy są tydzień przed. Nikt nie będzie trzymał żywego karpia miesiąc na magazynie. Jak pojedziesz sam na stawy hodowlane to za 20 kupisz żywego, wyjętego z kanału przy Tobie. W hurcie pewnie ceny będą lepsze. Po patroszeniu musi być drożej ale nie pierwotne 60zł/kg. W zeszłym roku było to samo, łosoś był tańszy od karpia, potem było już w miarę normalnie.