Nie no, ci "dziennikarze sportowi", to chyba serio mają jakiś syndrom sztokholmski. Od miesięcy słyszę, że Michniewicz to zadaniowiec. W takim celu WŁAŚNIE JEGO zatrudniono. Miał nam zapewnić awans na MŚ - zrobił to. Mieliśmy wyjść z grupy - zrobił to. Wykonał swoje zadanie, super. Ja rozumiem, że po Sousie nie było czasu na szukanie bardziej dalekosiężnych rozwiązań, trzeba było działać tu i teraz i taki Michniewicz był potrzebny. No ale już MŚ dla nas się skończyły. Przed nami eliminacje do ME w takiej grupie, gdzie awans powinien być formalnością (Mołdawia i Wyspy Owcze - formalność, Albania - skoro "Siwy Bajerant" dawał radę, to to chyba nie jest wielki wyczyn? No i Czechy), więc powinniśmy się skupić na budowaniu czegoś na samą imprezę w 2024. I tutaj nie potrzebujemy szkoleniowca "zadaniowca", tylko kogoś, kto będzie planował na 1,5 roku w przód.
Dlaczego więc dziennikarzyny uważają, że powinien prowadzić kadrę dalej? Zadaniowiec wykonał swoje zadanie i już nie jest zadaniowcem, tylko poważnym selekcjonerem, myślącym długofalowo? Już pomijam właśnie to, że gość osiągnął to furą szczęścia (1 mecz mniej w barażach, dwa wylewy obrony Szwecji, Szczęsny broniący 2 karne, Meksyk najsłabszy od 40 lat, litość Argentyny) i zwyczajnym przeszkadzaniem w granie piłkę. My tego nie wywalczyliśmy umiejętnościami albo genialną taktyką, grając w piłkę, tylko sprawianiem, by nikt na boisku w nią nie grał. To chyba nie o to chodzi, by w ten sposób awansować z grupy, by w pierwszym meczu w fazie pucharowej odpaść, bo przecież nie ma jak kalkulować kartek, goli swoich, przeciwnika, tylko trzeba grać w piłkę.
Gość pluje im na mordy blokując ich, robiąc z nich idiotów na konferencjach, sadząc farmazony o statystykach, o "najlepszym Krychowiaku", jeszcze kwestia premii...
Nie rozumiem tego, tym bardziej, że nie mówimy o lizusach z #kanalsportowy, tylko tak mówił Ćwiąkała, teraz ten typ z meczyków. Przecież oni powinni wiedzieć najlepiej, że Michniewicz to kiepska opcja długofalowo i że teraz jest najlepszy moment na to, by zmienić selekcjonera.
@bezbekpol: wiesz chodzi bardziej o to że jak się go zwolni to trzeba kogoś zatrudnić. Wśród Polaków myślę że nie ma godnego trenera który by się nadawał. Mogą zatrudnić jakiegoś średniaka pokroju Sousa, ale z kims takim będziemy mieć loterie :-) marzy mi się trener z wyższej półki jak np Bielsa, to byłoby idealne rozwiązanie. Tylko czy nas stać na kogos takiego.
Dlaczego więc dziennikarzyny uważają, że powinien prowadzić kadrę dalej? Zadaniowiec wykonał swoje zadanie i już nie jest zadaniowcem, tylko poważnym selekcjonerem, myślącym długofalowo? Już pomijam właśnie to, że gość osiągnął to furą szczęścia (1 mecz mniej w barażach, dwa wylewy obrony Szwecji, Szczęsny broniący 2 karne, Meksyk najsłabszy od 40 lat, litość Argentyny) i zwyczajnym przeszkadzaniem w granie piłkę. My tego nie wywalczyliśmy umiejętnościami albo genialną taktyką, grając w piłkę, tylko sprawianiem, by nikt na boisku w nią nie grał. To chyba nie o to chodzi, by w ten sposób awansować z grupy, by w pierwszym meczu w fazie pucharowej odpaść, bo przecież nie ma jak kalkulować kartek, goli swoich, przeciwnika, tylko trzeba grać w piłkę.
Gość pluje im na mordy blokując ich, robiąc z nich idiotów na konferencjach, sadząc farmazony o statystykach, o "najlepszym Krychowiaku", jeszcze kwestia premii...
Nie rozumiem tego, tym bardziej, że nie mówimy o lizusach z #kanalsportowy, tylko tak mówił Ćwiąkała, teraz ten typ z meczyków. Przecież oni powinni wiedzieć najlepiej, że Michniewicz to kiepska opcja długofalowo i że teraz jest najlepszy moment na to, by zmienić selekcjonera.
#pilkanozna #mundial #reprezentacja
Komentarz usunięty przez autora