Wpis z mikrobloga

Mireczki, pytanie związane z #windows10. Kiedy mam laptopa w stanie bezczynności to chyba odpala mi się coś w tle po po chwili wiatraczki zaczynają pracować pełną parą a laptop staje się gorący. Zaczyna się w momecie, kiedy ekran się wyłączy. Jak ruszę myszką i ekran się ponownie odpali to wentylatorki momentalnie się uciszają a laptop od razu robi się chłodniejszy. Coś takiego dzieje mi się od dłuższego czasu (rok, może dwa). Mam wrażenie, że przez to mój dysk SSD wyzionął ducha. Na początku myślałem, że to Avast antywirus, bo grzanie zaczęło się mniej więcej, kiedy go zainstalowałem. Wcześniej to bagatelizowałem, ale w zeszłym tygodniu padł mi kompletnie dysk. Najpierw błąd SMART a po paru dniach padł całkowicie. W zeszłym tygodniu wymieniłem na nowy, zainstalowałem Windows na świeżo wraz z programami które najczęściej używam. Tym razem pominąłem Avast, więc wychodzi na to, że to nie było skanowanie antywirusowe podczas bezczynności. Ktos może mi powiedzieć jak sprawdzić, który proces/usługa odpala mi laptop na wysokie obroty?
  • 13
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@nestor444: Sprawdź rejestr zdarzeń co się dzieje w momencie wygaśnięcia ekranu.
Chrome też ma moduł który lubi zużywać 100% procka by sprawdzić jaki masz soft na kompie.

Do tego możesz obserwować monitor wydajności w menedżerze zadań.
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan: możesz mi podpowiedzie gdzie znajdę ten rejestra zdarzeń? Nie słyszałem o tym.
Nie mam Chrome, więc raczej to nie problem. Używam Edge. Monitor wydajności mi nie pomoże. Jak ruszę myszką i ekran się ponownie odpali to wentylatorki momentalnie się uciszają, a w menadżerze aktywność CPU od razu spada do 3%. Niestety trwa to tam szybko, że nie jestem w stanie sprawdzić co powoduje wysokie zużycie. Dosłownie w sekundę od ruszenia
  • Odpowiedz
@Karol739: podejrzewałem to choć nigdy nie miałem takich programów. Ale od tygodnia mam nowy dysk i świeży system, a problem powrócił więc raczej to nie to. A mój laptop jest laptopem typowo biurowym (Asus Zenbook), więc głównie używam Office, Notepad++, Filezilla i Mozille Thunderbird. Jeszcze f.lux działa w tle, żeby zmniejszyć niebieski kolor ekranu. A reszta aplikacji jest doraźnie używana. Jeszcze podejrzewałem program magazynowy ILUO Biznes, ale na laptopie praktycznie przestałem
  • Odpowiedz
@Karol739: @Tytanowy_Lucjan: informacyjnie, znalazłem aplikację, która nagrzewa mi lapka. To aplikacja Łącze z telefonem. Podczas normalnego użytkowania komputera aplikacja działa normalnie, nie zżera zasobów. Ale jak tylko ekran się wygasi to po kilkunastu sekundach coś się w niej przestawia i zaczyna zużywać procesor praktycznie w 100%. Dziwne.
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan: podpowiedzieli mi na answers.microsoft.com. Korzystam z tej apki na co dzień i nie spodziewałem się że to ona powoduje problem. Podobno to problem istniejący od lat i M$ do tej pory go nie naprawił. W Win 11 jest ten sam problem. Na razie polecili, żebym w ustawieniach zablokował działanie w tle i obserwował, czy problem zniknie na dobre. Na razie jest ok. Support proponuje re-instalację apki, ale multum osób zgłaszało,
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan: widocznie to jest problem w jakieś konfiguracji laptopa. Może jakieś podzespół ma źle napisany sterownik. Nie wiem. W każdym razie jak zacząłem zgłębiać temat to się okazało, że to powszechny problem. Jutro jeszcze zacznę obserwować jak Phone Link działa na moim komputerze w biurze. Tam też uruchomiłem tą aplikację, ale tam mam stacjonarkę Della do bardziej zaawansowanych działań. A na lapku przeżyję to, że aby Phone Link działał muszę odpalić
  • Odpowiedz