Aktywne Wpisy
paczelok +35
Jak idzie ten kot #koty #glupiewykopowezabawy
maroLem87 +80
Mam radę dla młodych wykopków. Zawsze czytałem na wykopie żeby nie brać kredytu na mieszkanie bo to „pętla na szyję na 30 lat”, lepiej mieszkać u mamy, jeść chleb z cybulko i kupić za odłożony hajs. A tak wogóle to niedługo rynek nieruchomości perdolnie i ceny spadną.
Jako że jestem człowiekiem wykształconym i dobrze zarabiającym wziąłem kredyt na mieszkanie 80m w dużym mieście w 2017 roku, a w roku 2020 kolejny kredyt
Jako że jestem człowiekiem wykształconym i dobrze zarabiającym wziąłem kredyt na mieszkanie 80m w dużym mieście w 2017 roku, a w roku 2020 kolejny kredyt
Mam znacznie lepszy pomysł, który zamieniłby obowiązek w przyjemność - wystarczyłoby wprowadzić następujący program:
Osoby powyżej określonego wieku (załóżmy, że 18 lat) dostają co roku kartę, która obliguje je do wizyty na strzelnicy w ciągu pełnego roku kalendarzowego, czyli wtedy, kiedy tej osobie to pasuje. Na strzelnicy osoba z odpowiednimi uprawnieniami przeprowadza im kilkugodzinne szkolenie i zajęcia praktyczne ze strzelania i ogólnego survivalu. Najlepiej nie tylko tego w warunkach wojennych, ale też na przykład na wypadek innych zagrożeń, choćby naturalnych. Oczywiście ta wizyta na koszt państwa.
Myślę, że efekt byłby taki, że:
- strzelnice rosłyby w kraju, jak grzyby po deszczu
- ilość broni w kraju wzrosłaby znacznie
- ilość osób zaznajomionych z bronią i warunkami bojowymi wzrosłaby znacznie, a ich jakość byłaby lepsza z roku na rok
- pewnie znaczna część osób złapałaby hobby na strzelectwo, tu należałoby pójść za ciosem i ułatwić ludziom dostęp do broni i chodziłaby częściej na strzelnicę już na własny koszt
#bron #wojsko
@JMorrison: Stare, znałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Proponujesz zbyt rozsądny pomysł. Po co ktoś ma się wysilać, skoro temat można zamknąć zwykłym "MASZ OBOWIĄZEK - JEST USTAWA!"? Tak to tutaj działa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Piszesz prawo, że zgłaszając się do wojska/wot dostajesz przywileje, np kredyt hipoteczny z niższym oprocentowaniem. Kredyt studencki na zero oprocentowany i tym podobne.
Szybko się uzbiera wystarczająca liczba ochotników.
Niech zaczną płacić po ludzku w MON, to się chętni do zawodowej armii znajdą.
Opcja 2: specjalne kursy dla instruktorów dla osób prywatnych, które pracowałyby na takiej strzelnicy. Coś jak ci wszyscy trenerzy personalni na siłowniach.