Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 24
@Xtreme2007: oczywiście że powinny być parytety, tak samo jak powinny zostać zniesione te chore limity kilogramów, które możesz zgodnie z prawem przenosić w pracy, czy w tym przypadku na poligonie.

A argumentacja "a bo mój stary" to najbardziej kulawa argumentacja w historii.
To że jego stary wpeirdalał kotlety z mortadeli nie oznacza że ja powinienem ¯\_(ツ)_/¯
Na tych poligonach ćwiczył pewnie atak ławą na kapitalistyczną Danię, więc na "kiedyś to było"
@Xtreme2007: No cóż, ja tam akurat pamiętam takie rzeczy jako lekcje przysposobienia obronnego w LO.
Biegaliśmy po boisku szkolnym nosząc koleżanki na noszach, liczyliśmy azymuty, zakładaliśmy maski przeciwgazowe, oglądaliśmy pojemniki z jakimiś płynami do dekontaminacji, pokazali nam KBKS-a, zabrali na strzelnicę i w sumie świetnie się bawiliśmy na tych zajęciach.
Komu to przeszkadzało? ¯\_(ツ)_/¯
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@paramyksowiroza: no właśnie w tym rzecz, żeby robić to w czasie kiedy nikomu takie rzeczy nie przeszkadzają. A nie wzywać dorosłych ludzi z grafikiem zawalonym na pół roku na miesięczną zabawę w wojsko. Liczenia azymutów - gwarantuję - przeciętny kapral nie zna, więc jeśli ktoś tu kogoś będzie uczył czegokolwiek praktycznego to "my" ich, a nie oni nas( ͡° ͜ʖ ͡°)
Już pomijam te śmieszne dniówki, bo
@Trauma_Teddy: Dokładnie, zresztą jest mnóstwo sytuacji w których człowiek nie może tak po prostu sobie "zniknąć" z dnia codziennego.
Jedni mają starszych rodziców, inni dzieci, jeszcze inni zwierzęta, projekty, terminy, itd.
Nie da wziąć wolnego od życia.

Ale ja cały czas zastanawiam się, czy to nie jest rządowy bait i po prostu temat zastępczy.
Wystarczy spojrzeć na wykop, zasypany od góry do dołu tagiem.
A nie zdziwię się, jeśli wezmą parę