Wpis z mikrobloga

Jestem niesamowicie pod wrażeniem jak #!$%@? się za ten temat jaśnie nam panujący zabrali.
Gdyby zorganizowali sensownie zaplanowane, powiedzmy dwutygodniowe ćwiczenia dla chętnych na których rzeczywiście można by się nauczyć strzelania, obsługi manpadów, pierwszej pomocy, czytania map, podstaw taktyki etc. to myślę że nie mieli by problemów z uzbieraniem chętnych. Sam bym się wybrał.
Ale nie #!$%@?, pruski dryl wiecznie żywy, lepiej siłą zgonić chłopów pańszczyźnianych na miesiąc kręcenia wora, malowania trawników i chlania w koszarach.
Poważnie się zastanawiam, to jeszcze niekompetencja czy już celowy sabotaż?
#obowiazkowecwiczeniawojskowe
  • 7